Od „Przekroju” do wykroju – 3/2019
Pogoda ducha

Od „Przekroju” do wykroju – 3/2019

Ewa Pawlik
Czyta się 1 minutę

W naszej rubryce modowej pisaliśmy już o recy­klingu tkanin, pisaliśmy o ubraniach vintage, pisaliśmy nawet, że moda wraca i w związku z tym aktualnie modne jest wszystko. A zatem koniec tyranii trendu!

W bogatych zbiorach modowego archiwum „Przekroju” znaleźć

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Sukienka ze szczerych chęci
i
Zdjęcie z rozkładówki modowej w „Przekroju” (nr 1444/1972)
Rozmaitości

Sukienka ze szczerych chęci

Agata Zborowska

Powiedzmy to wprost – „Przekrój” żurnalem nigdy nie był, choć nawet dzisiejszej młodzieży kojarzy się z modą. W tłustych latach tygodnika, czyli w drugiej połowie lat 50., rubryka jej poświęcona urosła do dwóch stron, ale zaczynała w sposób dosłownie marginalny. Szybko jednak okazało się, że jej wpływ jest odwrotnie proporcjonalny do objętości tekstu. 

Choć dzisiaj dział mody „Przekroju” przypisuje się najczęściej Barbarze Hoff, dziennikarce i projektantce marki Hoffland, to wymyśliła go i długo w pojedynkę prowadziła Janina Ipohorska. Na pierwszą przewodniczkę po meandrach mody wybrała mecenasową Rylską, która w ówczesnym klimacie politycznym była przekornym, choć w dużym stopniu udanym wyborem. Wraz ze swoim mężem łączyła dwa światy, ten przed- i powojenny. Tym samym łączyła również doświadczenia Polek marzących jeszcze o przedwojennym luksusie (który małżeństwo uosabiało aż za dobrze), choć zmuszonych radzić sobie z powojennym niedoborem. 

Czytaj dalej