Ostra jazda
i
fot. pexels.com
Promienne zdrowie

Ostra jazda

Wojtek Antonów
Czyta się 5 minut

Jak zwykle na wiosnę zaczynamy myśleć o aktywności fizycznej i wyciągamy lekko przykurzone rowery, oczywiście obiecując sobie, że wszędzie będziemy pedałować. Gdyby ktoś chciał w tym roku podnieść poprzeczkę, może spróbować, jak smakuje tzw. ostre koło, czyli jazda rowerem gdzie napęd jest połączony na stałe z zębatką.

Rower, wynaleziony i udoskonalany od połowy XIX wieku jest jednym z najbardziej ekonomicznych i efektywnych środków transportu jakimi posługuje się ludzkość. W wielu częściach świata wciąż często od posiadanie roweru ma znaczący wpływ na poziom życia jego użytkownika. Na przestrzeni czasu powstawały najróżniejsze konstrukcje i napędy rowerowe – od pojazdu poruszającego się dzięki odpychaniu się od ziemi, do skomplikowanych systemów przerzutek umożliwiających dopasowanie przełożenia do trasy.

Przerzutki są dla dziadków

Pomimo iż 

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Bogini jogi
i
Indra Devi i jej uczennica podczas ćwiczeń w Indra Devi Yoga Studio w Hollywood, około 1952 r.; zdjęcie: Earl Leaf/Michael Ochs Archives/Getty Images
Wiedza i niewiedza

Bogini jogi

Piotr Żelazny

Przeżyła cały XX wiek – rewolucję bolszewicką, obie wojny światowe, narodziny nazizmu i ruchów niepodległościowych, a nawet upadek mesjasza. Była imigrantką, aktorką, tańczyła w kabaretach, grała w Bollywoodzie, zyskała nawet uznanie w Hollywood. Jednak przede wszystkim dała światu zachodniemu jogę.

Trudno powiedzieć, kto był najsłynniejszym uczniem Indry Devi. Jedni twierdzą, że to Greta Garbo zapewniła jej sławę, drudzy wskazują, że kluczowa była Gloria Swanson, która pozwoliła się sfotografować w studiu jogi Devi, tuż po premierze Bulwaru Zachodzącego Słońca, kiedy to aktorką zachwycał się cały kraj. Wiadomo, że jogę praktykowała też Marilyn Monroe – istnieje nawet zdjęcie, na którym jakoby ćwiczyła z Devi. W rzeczywistości tamta fotografia przedstawiała inną hol­lywoodzką blondynkę, Evę Gabor. Mimo to utarło się, że Monroe również była uczennicą pierwszej joginki Hollywood. I z pewnością Indrze taka pogłoska nie zaszkodziła.

Czytaj dalej