Sprzątanie stało się współcześnie tak ciekawe, że powstają o nim programy telewizyjne, a nawet całe książki. Okazuje się, że porządek i nieporządek mają wielki wpływ na nasz dobrostan, choć działają na nas inaczej, niż można by sądzić.
Co prawda w literaturze fachowej nie ma przepisu na udane przyjęcie dla gości, ale już na zupełną klapę – owszem. Najpierw warto wysprzątać mieszkanie, jakby to było laboratorium, potem trzeba ustawić krzesła w równych rzędach po dwóch stronach stołu, a gdy zaproszeni już przyjdą, włączyć mocne światło i wyłączyć muzykę. Jeżeli z natury jesteśmy perfekcjonistami i mamy trochę czasu, to dobrze byłoby też ogołocić ściany z obrazów i plakatów, a jeszcze lepiej – przemalować je dodatkowo na jasny błękit. Po takich przygotowaniach nie musimy się martwić, że goście się zasiedzą! Zbyt jasna, zbyt uporządkowana i zbyt cicha przestrzeń sprawi, że rozmowy będą się rwały, tak jakby między zaproszonymi ktoś ustawił dźwiękoszczelne przegrody.