Zamiast „poznać samego siebie”, lepiej „poznawać samego siebie”. I nie przywiązywać się do wniosków. Filozof wyjaśnia, czym grozi przyzwyczajenie się do jednej wizji.
Sentencja ta ma antyczny rodowód: była w użyciu już w czasach Sokratesa (podobno wyryto ją na jednej ze ścian świątyni Apolla w Delfach), zbliżone powiedzenie znano także w starożytnym Egipcie. Od tamtej pory większość filozofów ma na ten temat coś do powiedzenia.
Maksyma „poznaj samego siebie” doskonale sprawdza się w poradnikach. Chcesz zaakceptować siebie? Zacznij od poznania się! A może musisz podjąć dobre – oczywiście dobre dla ciebie – decyzje? Tego też nie da