Demony dwa Demony dwa
i
zdjęcie: domena publiczna
Rozmaitości

Demony dwa

Ravi Shankar
Czyta się 4 minuty

Demoniczni bracia pokonani przez boginię. Ot i cała historia. A jednak niesie przesłanie równie zaskakujące, co proste. Pomaga nam je odkryć Gurudev Sri Sri Ravi Shankar.

Pewnego razu dwaj bracia Shumbha i Nishumbha postanowili podbić trzy światy. W tym celu poddawali się rytuałom, pokucie, spędzili 10 tysięcy lat na modłach i zdołali zaskarbić sobie przychylność bogów oraz szereg przywilejów. Jeden był szczególny: najwyższy bóg Brahman, wzruszony ich determinacją, zagwarantował im, że nie zginą pokonani przez żadnego mężczyznę, boga ani

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Guru o dobru Guru o dobru
i
zdjęcie: Jordan Opel/Unsplash
Pogoda ducha

Guru o dobru

Ravi Shankar

Święte drzewo

Pan Kryszna mówi: „Wśród drzew jestem świętym drzewem figowym” [w hinduizmie i buddyzmie figowiec pagodowy jest uważany za wyjątkowe drzewo, bo to w jego cieniu Budda osiągnął oświecenie – przyp. red.]. Dzisiaj słowo ashvattha w języku hindi prawie zostało zapomniane – obecnie jest używane tylko jako inna nazwa figowca. Tymczasem jego znaczenie jest tak piękne. Shva odnosi się zarówno do przeszłości, jak i do przyszłości. Ashwa oznacza coś, co nie ma przeszłości ani przyszłości – tym czymś jest teraźniejszość. Ashvattha znamionuje kogoś, kto jest stabilny i zakorzeniony w teraźniejszości.

Czas zatrzymuje się w chwili obecnej. To czas daje nam poczucie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Tutaj oznacza odwieczny transcendentalny stan, w którym się zatrzymuje i który jest poza czasem, formą i czymkolwiek innym. To zupełnie nowy wymiar istnienia – i właśnie to zawiera się w słowie ashvattha. Nie bez powodu przylgnęło ono do tego konkretnego drzewa – ma to związek z tym, że figowiec produkuje tlen przez całą dobę. W dawnych czasach, gdy ktoś zachorował albo nie mógł mieć dzieci, nakazywano mu okrążyć drzewo Ashvattha 108 razy. Wykonując to zadanie, człowiek się dotleniał, co pomagało wyleczyć wiele chorób i zaburzeń.

Czytaj dalej