Bohater numeru – Bocian Bohater numeru – Bocian
Rozmaitości

Bohater numeru – Bocian

Wszystko Będzie Dobrze
Czyta się 3 minuty

8 ptaków, które łatwo pomylić z bocianem

Ocian iały – ptak duży, z czerwonym dzioem, długimi nogami, żywi się żaami, ardzo lui tereny łotniste lu podmokłe, migruje wiosną. Od „bociana białego” różni się rakiem litery „b”.

Sójka żołędziówka – widziana z daleka przypomina kropkę na niebie, łatwo ją więc pomylić z bocianem białym, widzianym z bardzo daleka, który też przypomina kropkę na niebie.

Zmiennokształt chytrus – zmiennokształta chytrusa, pospolitego ptaka, którego każdy z nas kiedyś widział pod różnymi postaciami, łatwo pomylić z bocianem białym, zwłaszcza kiedy przyjmuje kształt bociana białego bądź któregoś z wyżej wymienionych ptaków.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Sęp płowy – widziany z bliska zmienia się w zamazaną plamę, łatwo więc go pomylić z bocianem białym, widzianym z bliska, który też zmienia się w zamazaną plamę.

Wróbel zwyczajny – jeśli zakopiemy sobie głowę w ziemi, wróbel zwyczajny jest cały czarny i nie ma kształtu, zupełnie jak bocian, łatwo więc o pomyłkę.

Feniks aleksandryjski zimowy – nikt nie wie, jak wygląda feniks aleksandryjski zimowy, możliwe, że jest bardzo podobny do bociana białego, dlatego też istnieje prawdopodobieństwo, że trudno odróżnić te gatunki.

Struś brązowosterny – w trakcie walki bokserskiej, w której bierzemy udział, łatwo pomylić strusia brązowosternego z bocianem białym, szczególnie jeśli nie patrzymy w jego kierunku albo na naszej szczęce wylądował właśnie mocny lewy sierpowy.

Ptak symbol Polski – tutaj łatwo o pomyłkę, ponieważ niektórzy myślą, że jest nim bocian biały, a przecież symbolem Polski jest orzeł biały, albo na odwrót, w każdym razie kwestia jest sporna, niejednoznaczna.

Ciekawostki historyczne o bocianach

Pierwotnie, za czasów Bolesława Chrobrego, godłem Polski był nie orzeł, lecz bocian. Dowodem są zachowane z czasów Chrobrego monety z bocianem w koronie. Z kroniki Jana Długosza dowiadujemy się, że do zmiany godła przekonał Chrobrego woj Maćko „Orzeł” Sienicki. Sienicki miał dowodzić, że „długi dziób” bociana nie zmieści się na monetach i flagach.

Wszyscy powtarzamy czasem dla żartu, że „dzieci przynosi bocian”, mało kto jednak wie, że u zarania ludzkiej historii rzeczywiście tak było. Bociany, gnieżdżące się przy siedzibach człowieka, przynosiły dzieci w wykonanych z liści i łyka woreczkach. Ostatecznie ludzkość przerzuciła się na tradycyjne porody – łyko i liście często się bowiem przerywały, grożąc noworodkom upadkiem na ziemię.

W pięknym wierszu Niebo Jan Lechoń pisze: „Nie widziałem aniołów, ale nad ugory/Z szumem białe swe skrzyd­ła podniosły bociany”. Z niedawno odkrytych rękopisów poety wiemy, że pierwotnie ułożył on te dwa wersy następująco: „Nie widziałem aniołów, ale nad ugory/Z szumem białe swe skrzydła podniosły potwory”. Tę przerażającą wersję utworu odradził – na szczęście – Lechoniowi zaprzyjaźniony ­bocian.

Wszyscy wiedzą, że rzymski Kapitol przed najazdem Galów uratowały kiedyś gęsi. Mniej znana jest sprawa Biskupina, który od najazdu (tym razem Scytów) uratowały bociany. Dzielne ptaki zrobiły nawet więcej niż ich rzymscy pobratymcy – nie tylko klekotem zbudziły straże, lecz także wspomogły biskupian w walce ze Scytami, atakując ich z powietrza i dotkliwie dziobiąc.

Polskie słowo „bocian” powstało podczas wizyty w Polsce żony króla Anglii Henryka VIII – Ann Boleyn (wcześniej ptaki te nazywano długodziobami). Wielki podkomorzy Mikołaj Zamoyski, spytany przez Boleyn: „How do you call that funny bird?”, odparł: „Boć Ann nie wie?”.

Słowo „kleptomania” powstało dla upamiętnienia złodziejskich wyczynów znanego na Podlasiu bociana Marcina. W latach 1920–1935 chciwy bociek ukradł z podlaskich gospodarstw tysiące błyskotek, ozdób, sztuk biżuterii i innych drobiazgów. Odlatując ze zdobyczą, Marcin wydawał z siebie triumfalne: „Kle, kle!”.

Przysłowia o bocianach

Łakomy bocian dwie żaby zje.

*

Bocian na ugorze (o kimś, przed kim otwiera się mnóstwo możliwości).

*

Bociani śpiew (wersja „łabędziego śpiewu” używana, gdy chcemy podkreślić, że mowa o Polaku).

*

Tańczy jak bocian w chodakach (o kimś niezgrabnym w tańcu).

*

Bociek w locie, kubek w złocie (kiedy wszystko jest jak trzeba, a nawet lepiej).

*

Admirał na bocianim gnieździe (o niewłaściwym człowieku na niewłaściwym miejscu).

*

Wybiera się jak bocian za morze.

*

Wraca jak bocian na wiosnę.

*

Kłapie jadaczką jak bocian dziobem.

*

Łazi za mną jak bocian za traktorem.

 

Czytaj również:

Mao i wróble Mao i wróble
i
zdjęcie: CC BY-SA 3.0
Wiedza i niewiedza

Mao i wróble

Agata Kasprolewicz

Czyli o tym, jak bezmyślna wojna dyktatora z ptakami przyniosła chińskiej ziemi najgorsze plagi i dlaczego szacunek dla zwierząt jest drogą ku wolności.

Generał wstrzymał oddech, kiedy audytorium wybuchło nagle gromkim śmiechem. Nie wiedział, co tak rozbawiło zgromadzonych na sali, a miał właśnie zacząć przemawiać. Niespodziewanej wesołości winny był świerszcz, który mieszkał w malutkiej klatce z wysuszonej dyni, schowanej w wewnętrznej kieszeni grubej kurtki wojskowego. Kto by pomyślał, że w tak nieodpowiedniej chwili zachce mu się śpiewać, a jego radosne trele, spotęgowane przez mikrofon, rozniosą się po całej sali. Zmieszany generał przeprosił zgromadzonych: „Wybaczcie mi, towarzysze, że dałem się skusić tej »małej zabawie«”.

Czytaj dalej