Mały reportaż – 2/2020
Rozmaitości

Mały reportaż – 2/2020

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 2 minuty

Wszyscy pamiętamy film Luisa Buñuela pt. Anioł zagłady o grupie osób, które z niezrozumiałego powodu nie są w stanie wyjść z domu, w którym ucztowały. Być może wielki reżyser wpadł na pomysł tej historii, gdy usłyszał o fran­cuskiej miejscowości Longjumeau opisywanej przez Léona Bloya. Unikatowa cecha miasteczka polega ponoć na tym, że nigdy nie można go opuścić. Niektórzy mieszkańcy pogodzili się z tym, inni poświęcają cały swój czas na rozliczne próby ucieczki. Lecz za każdym razem w wyniku jakichś zaskakujących okoliczności – zapomnienia lub zgubienia dokumentu, pomylenia peronu, przebitej opony – nigdy się to nie udaje.

Kiedy tylko usłyszałem o tym mieście, postanowiłem się tam udać. Trwałość tego rodzaju przesądów zawsze wydawała

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Historyjka – Kwiaty
i
Henri Rousseau / Barnes Foundation (domena publiczna)
Opowieści

Historyjka – Kwiaty

Tomasz Wiśniewski

Móc podarować ukocha­nej kobiecie kwiaty to wielka przyjemność – problem polega jednak na tym, że nie zawsze jest to możliwe. Mam tu na myśli przede wszystkim mało znany, tragiczny przypadek historii małżeństwa Mauricia i Paquity Manzanaresów żyjących na przełomie XIX i XX w.

Para była dobrze znana mieszkańcom Sewilli ze swych problemów w komunikacji: Mauricio był zamkniętym w sobie profesorem, człowiekiem właściwie pozbawionym kompetencji społecznych, który nie spełniał oczekiwań temperamentnej i namiętnej Paquity. Często mówiono, że dzieli ich ogromny dystans. Niemniej niektórzy sądzili, że źródeł tego dystansu należy się dopatrywać nie w różnicach psychologicznych, lecz w niezgodnościach światopoglądowych: Paquita była wierną córką Kościoła, Mauricio zaś filozofem ateistą. Prawda natomiast znajdowała się gdzieś pomiędzy tymi dwoma wyjaśnieniami.

Czytaj dalej