Sołtys
Wczesną jesienią wybraliśmy się z żoną na krótkie wakacje do wsi Bodnary na Kujawach. Zajechaliśmy po południu. I od razu kłopot: nie mogliśmy znaleźć gospodarstwa, w którym mieliśmy się zatrzymać. Zapytaliśmy miejscowych o dom sołtysa – on na pewno nam pomoże. Na miejscu okazało się, że to dom Kuby Sołtysa, którego znałem z podstawówki! Po tylu latach zupełnie nie mieliśmy o czym rozmawiać, więc po herbacie odjechaliśmy do domu.
Ciasto jabłkowe
Chciałem zrobić mojej żonie niespodziankę i przygotować dla niej na wieczór ciasto jabłkowe. Wróciłem wcześniej z pracy, kupiwszy po drodze jabłka, mąkę, cukier, jajka i proszek do pieczenia. Przygotowałem ciasto zgodnie