Nowości ze świata nauki – 3/2020 Nowości ze świata nauki – 3/2020
Rozmaitości

Nowości ze świata nauki – 3/2020

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

Według Francis Butler, światowej sławy pedagog związanej z University of California, badaczki wyciągającej ostateczne konsekwencje płynące z teorii ewolucji, nie tylko żaden wysiłek wychowawczy nie ma żadnego znaczenia dla późniejszej generacji, lecz w ogóle wszelkie porozumienie międzypokoleniowe jest niemożliwe. Każde kolejne pokolenie jest mutantem z punktu widzenia pokolenia wcześniejszego; posiada możliwości poznawcze, psychiczne i somatyczne znacznie bardziej rozbudowane od pokolenia rodziców. Dlaczego więc, pyta Francis Butler, zwykły człowiek miałby trenować mutanta? Relacja powinna być odwrotna: to młodsi powinni uczyć starszych. Wiadomo już, że w Los Angeles jest przygotowana szkoła realizująca założenia tak rozumianego, nowego systemu kształcenia. Kadra pedagogiczna będzie radykalnie młoda; nieznany jest program nauczania (nie należąc do pokolenia, kadry zapewne i tak nie byłyby w stanie go zrozumieć). Butler wybrano na przewodniczącą szkoły.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Czytaj również:

Nowości ze świata nauki – 1/2020 Nowości ze świata nauki – 1/2020
Rozmaitości

Nowości ze świata nauki – 1/2020

Tomasz Wiśniewski

Niekiedy zwracano uwagę na fakt, że biel – wbrew powszechnym stereotypom – jest w istocie przerażająca. Czerń nie stanowi problemu, jest czymś nieodłącznym ludzkiej percepcji, znamy ją z każdego mrugnięcia okiem. Biel natomiast to wręcz bolesny brak koloru. Nie bez powodu niepokoi nas sterylność szpitali czy zakładów psychiatrycznych. Każdy polarnik czy alpinista dobrze wie, że zintensyfikowana biel oślepia, wypala oczy i nie tylko niszczy zmysł wzroku, lecz także potęguje wrażenie porażającej nienaturalności.

Z tych pojawiających się w literaturze od czasu do czasu trafnych spostrzeżeń nikt jednak nie wyciągał żadnych wnios­ków dotyczących naszego codziennego życia. Dopiero teraz socjolog Keith Hoffmann na łamach „New Society” zaproponował, by więzienia przyszłości nie były szare i niechlujnie umeblowane, z łóżkami pokrytymi rdzą; w jego wizji cele więzienne miałyby być krystalicznie czyste, z doskonale białą pościelą. Zdaniem Hoff­manna tylko tym sposobem jesteśmy w stanie postraszyć karą niebezpiecznych cywili. Z podobnych spostrzeżeń wywodzi się bardzo ciekawy pomysł austriackiego teologa Karla Stockhausena, aby odmienić tradycyjne wyobrażenia istot demonicznych i anielskich. Od tej pory to anioły miałyby stać się ciemne, diabły zaś – białe. Anioły, podobnie jak inne istoty mitologiczne, miałyby jego zdaniem brać się ze snów (Austriak odświeża w tym miejscu XIX-wieczne teorie religioznawcze). „A czy wy śnicie jas­ne sny?” – pyta prowokacyjnie Stockhausen. „Nie – odpowiada – sny są zawsze zamglone, ciemnawe i niewyraźne”.

Czytaj dalej