Parszywa dwunastka
Rozmaitości

Parszywa dwunastka

Adam Węgłowski
Czyta się 12 minut

Uwaga, licho nie śpi! W ręce demona możemy wpaść wszędzie i o każdej porze – nawet na wakacjach. Lepiej więc się przygotować! Proponujemy podręczny leksykon demonów, do wycięcia i noszenia w portfelu.

rys. Daniel de Latour
rys. Daniel de Latour

W słowiańskiej demonologii występuje wiele „urok­liwych” stworzeń: Baba Jaga, gumiennik, utopiec, ćmok, mamuna… Latem szczególnie trzeba uważać na południcę. Bo komu podczas wędrówek po Polsce nie przydarzyło się odsapnąć chwilę w polu i ukryć pod drzewem przed palącym słońcem? Właśnie wtedy może zaatakować południca. Zapowiadają ją kręcący się słup kurzu na drodze i poruszające się łany zbóż (nie mylić z kręgami w zbożu, to pozostałość demonów bardziej nowoczesnych). Potem pojawia się wysoka, chuda kobieta z rozwianymi włosami. Bardzo piękna lub wyjątkowo szkaradna. Owinięta w płótno, unosi się w powietrzu i wypatruje ofiar. Jeśli znajdzie nas śpiących, udusi lub utnie głowę sierpem, jak to wielokrotnie robiła ze żniwiarzami.

W niektórych regionach południce szczególnie gnębią lubieżników, warto więc unikać baraszkowania w zbożu oraz nagich kąpieli w stawach i rzeczkach. Demon atakuje nie tylko dorosłych. Jeśli wypatrzy pozostawione bez opieki dzieci, porwie je do worka lub oszpeci. Szczęściarze mogą wpaść na ciekawską południcę, która przed atakiem zada im zagadkę – niczym starożytny Sfinks. Jeśli odpowiedzą, ocalą skórę. Lecz nawet gdy jakimś cudem wyjdziemy ze spotkania z południcą cało, może nas oślepić lub pomieszać w głowie (jak sugerują badacze, niewykluczone, że tak nasi przodkowie tłumaczyli sobie

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Bestiariusz Leśmiana – 1
Rozmaitości

Bestiariusz Leśmiana – 1

Mikołaj Gliński

Senat RP uznał, że nie warto 140. rocznicy urodzin i 80. rocznicy śmierci Bolesława Leśmiana uczcić ogłoszeniem go patronem roku 2017. Świętujemy więc sami, przypominając fantastyczną menażerię stworzeń, stworów i tworów spłodzonych w wyobraźni poety i zaludniających karty jego dzieł.

Czytaj dalej