Podczas pisania swojego dzieła Na wschód od Edenu John Steinbeck zużył 300 ołówków.
*
Aż do XVIII w. ogród Eden powszechnie uważano za miejsce rzeczywiste, choć niedostępne dla ludzi, bo strzeżone przez cherubinów. Niektórzy sądzili,
Podczas pisania swojego dzieła Na wschód od Edenu John Steinbeck zużył 300 ołówków.
*
Aż do XVIII w. ogród Eden powszechnie uważano za miejsce rzeczywiste, choć niedostępne dla ludzi, bo strzeżone przez cherubinów. Niektórzy sądzili,
W mieszance studenckiej nie ma pistacji. Są rodzynki, orzechy ziemne i laskowe, nerkowce, migdały, ale nie ma przecież pistacji. To zasada równie niewzruszona, co prawa fizyki. Dlatego gdy znalazłem pistację w torebce z mieszanką studencką, nie tylko się zdumiałem, lecz także przez chwilę poczułem jak wybraniec.
Zaraz jednak spostrzegłem, że los potraktował mnie z właściwym sobie poczuciem humoru. Podetknął mi wprawdzie pistację, ale zamkniętą, pozbawioną najwęższej choćby szparki, w którą można by wsunąć paznokieć i rozerwać skorupkę. Zamiast szczeliny było wybrzuszenie – jak zaciśnięte usta krnąbrnego dziecka, które za nic nie chce powiedzieć starszej osobie „dzień dobry”.