
Czy życie na Wenus jest możliwe? Z Januszem Pętkowskim z Massachusetts Institute of Technology, członkiem zespołu, który we wrześniu 2020 r. ogłosił, że owszem, rozmawia Piotr Stankiewicz.
Znaleźć życie poza Ziemią to jedno z wielkich marzeń naukowców. Zeszłoroczne odkrycie dotyczące Wenus zrobiło furorę, ale na ostateczny werdykt trzeba jeszcze poczekać. To dobry moment, żeby zastanowić się, jak może funkcjonować życie na planecie zupełnie innej niż Ziemia. I czy w chemii kryć się może rozwiązanie paradoksu Fermiego.
Piotr Stankiewicz: Z wykształcenia jestem m.in. astronomem, rozumiem więc, że retoryka odkrycia naukowego jest inna niż retoryka tabloidu. Dlatego nie zacznę od pytania o to, czy jest życie na Wenus. Zacznę od faktów. Z obserwacji widma Wenus wiemy, że w jej atmosferze występuje fosfina i że ta fosfina jest potencjalną oznaką życia. Fosfina, czyli po polsku fosforowodór. Szydzę z anglicyzmów, a tu proszę, sam je wprowadzam.
Janusz Pętkowski: Ale fosfina to też polska nazwa! Fosforowodór, fosfina – to są alternatywne określenia jednego i tego samego związku chemicznego, PH3. Atom fosforu plus trzy atomy wodoru. Mówiąc krótko: wygląda na to, że fosforowodór jest obecny w atmosferze Wenus, choć oczywiście, tak jak w przypadku każdego odkrycia naukowego, konieczne będą dalsze obserwacje i potwierdzenie naszej tezy. Jeżeli rzeczywiście fosforowodór występuje w chmurach tej planety, to zupełnie nie wiadomo, skąd się wziął. Albo zachodzi tam jakiś nieznany nauce proces geofizyczny czy fotochemiczny, albo jest to proces biochemiczny. Ta ostatnia możliwość oznaczałaby, że na Wenus istnieje jakaś forma życia.
Rozwińmy to. Dlaczego w ogóle obecność fosforowodoru na Wenus ma być oznaką życia?
Przede wszystkim powinniśmy zadać pytanie, jakie gazy obecne w atmosferze planety mogą świadczyć o istnieniu na niej życia. Chociaż samo pytanie jest proste, trudno na nie odpowiedzieć, bo przecież nie wiemy z góry, jaka będzie biochemia życia pozaziemskiego. Zaczęliśmy więc od przygotowania bazy danych, by zastanowić się, jakie gazy mogą być w ogóle interesujące