Ciemna strona mody Ciemna strona mody
i
Roland Topor – rysunek z archiwum, nr 1059 1965 r.
Wiedza i niewiedza

Ciemna strona mody

Barbara Hoff
Czyta się 3 minuty

Nie, nie czytajcie tego.

Życie jest piękne. Moda jest piękna. Słonko jest piękne. Możemy się umówić, że przy tym zostajemy. Ale ja siedziałam w modzie całe życie i jeżdżąc między brudnym magazynem a śmierdzącą fabryką, miałam czas, żeby pewne rzeczy przemyśleć.

Wiadomo, że moda jest

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Dlaczego kocham modę? Dlaczego kocham modę?
i
Zdjęcie z rozkładówki modowej w „Przekroju” (nr 270/1950)
Marzenia o lepszym świecie

Dlaczego kocham modę?

Barbara Hoff

Właściwie cóż jest w niej tak bardzo interesującego? Raz – krótko, raz – długo, raz – ciasno, raz – luźno, raz – jasno, raz – ciemno itd. Nie, nie. Zupełnie nie o to mi chodzi. To jest krawieczyzna.

Ciekawe też – dlaczego akurat tak, a nie inaczej? Pozornie nawet, zauważcie, jest odwrotnie, niż chciałby duch epoki – prawicowy, religijnie wzmożony. Powinno być skromnie: pod szyję i za kolano. A tu patrzcie, w jednym sezonie dekolt taki, że prawie biust wyskakuje, w następnym nogi widać aż do wesołego początku. Bielizna wyjechała na wierzch, szorty to właściwie majtki, a stanika się nie ukrywa. Co tu jeszcze można zdjąć?

Czytaj dalej