Cierpliwość zawdzięczamy serotoninie Cierpliwość zawdzięczamy serotoninie
i
zdjęcie: Pixabay
Wiedza i niewiedza

Cierpliwość zawdzięczamy serotoninie

Jaimee Bell
Czyta się 3 minuty

Mówi się, że cierpliwość jest cnotą. Nie potwierdzają tego jednak nowe badania. Otóż cierpliwość i kontrola impulsów mają związek z określonymi układami neurologicznymi. Nie zależą, jak niegdyś sądzono, wyłącznie od naszych decyzji i silnej woli – to w znacznym stopniu kwestia biologii.

Jedno z badań przeprowadzone na myszach wykazało związek między brakiem receptorów serotoniny w mózgu a zachowaniami impulsywnymi. To dość nowe odkrycie, jeszcze nie w pełni zrozumiałe. Naukowcy postanowili więc uważniej przyjrzeć się procesom neurologicznym odpowiedzialnym za cierpliwość i powstrzymywanie się od impulsywnych zachowań.

Wyniki innego badania opublikowano w czasopiśmie „Nature Communications”. Przeanalizowano, jaką rolę w organizmach myszy odgrywa grzbietowe jądro szwu (DRN), czyli część mózgu, w której powstaje serotonina. Właśnie dzięki temu udało się ustalić istnienie relacji przyczynowo-skutkowej między oddziaływaniem serotoniny na ten rejon mózgu a zdolnością do cierpliwego oczekiwania na spodziewane rezultaty.

Według naukowców z OIST na twoją cierpliwość i kontrolę impulsów mogą wpływać trzy obszary mózgu.

Zespół Komunikacji Neuronowej w Instytucie Nauki i Technologii Uniwersytetu Okinawy (OIST) przeprowadził najnowsze badanie skupiające się na trzech częściach mózgu. Były to: jądro półleżące, uważane już od pewnego czasu za kluczowy rejon mózgu odpowiedzialny za rozmaite zachowania, w tym satysfakcję i poczucie gratyfikacji; kora czołowo-oczodołowa, która według naukowców pełni określone funkcje w czynnościach poznawczych wyższego rzędu (np. w podejmowaniu decyzji); środkowa część kory przedczołowej zaliczająca się do obszarów mózgu o szczególnie wysokiej aktywności metabolicznej. Ona również prawdopodobnie uczestniczy w procesach decyzyjnych.

„Medical News Today” wyjaśnia, że naukowcy wybrali te trzy obszary, gdyż z wcześniejszych badań wynikało, iż uszkodzenie któregoś z nich prowadzi do bardziej impulsywnych zachowań.

Myszy wykorzystane w eksperymencie podzielono na trzy grupy. Do mózgu każdego zwierzęcia wprowadzono światłowód. W przypadku grupy pierwszej miejscem jego podłączenia było jądro półleżące, w przypadku grupy drugiej – kora czołowo-oczodołowa, a w przypadku pozostałych myszy – środkowa część kory przedczołowej. Dzięki temu zespół naukowców mógł obserwować, w jaki sposób każda z grup reaguje na stymulację serotoninową.

W kolejnym kroku wykorzystano myszy, które dzięki inżynierii genetycznej w reakcji na światło wytwarzały specjalne białka pomagające produkować więcej serotoniny. Gryzonie te dostawały wodę i jedzenie przez specjalny otwór, więc nauczyły się wtykać w niego nos, kiedy niecierpliwie czekały na nagrodę. Później poddano je operacji. Badacze wszczepili im światłowody w grzbietowe jądra szwów.

Następnie 75% myszy przydzielono do pierwszej grupy. Kiedy czekały na jedzenie, były wystawione na światło, więc produkowały serotoninę. U pozostałych nie stymulowano jej wytwarzania.

Badanie to wykazało, że serotonina ma związek z cierpliwością i kontrolą impulsów.

Gdy badacze aktywowali neurony grzbietowego jądra szwów produkujące serotoninę, myszy wykazywały się większą cierpliwością w oczekiwaniu na jedzenie. Stymulowanie kory czołowo-oczodołowej było niemal równie skuteczne i pomagało zwierzętom czekać nieco dłużej. Natomiast pobudzanie jądra półleżącego nie powodowało żadnej zmiany.

Co ciekawe, kiedy aktywizowano środkową część kory przedczołowej, myszy stawały się bardziej cierpliwe, ale tylko gdy nie wiedziały, jak długo przyjdzie im czekać. Sugeruje to, że w środkowej części kory przedczołowej serotonina pomaga ocenić czas oczekiwania na nagrodę. Z kolei w korze czołowo-oczodołowej serotonina wspiera ocenę opóźnionej gratyfikacji.

„Potwierdziło się przypuszczenie, że te dwa obszary mózgu niezależnie od siebie szacują prawdopodobieństwo gratyfikacji. Szacunki są następie łączone i przesądzają o tym, jak długo mysz gotowa jest czekać” – powiedział doktor Katsuhiko Miyazaki.

Niewykluczone, że dzięki tym badaniom dowiemy się więcej na temat wpływu serotoniny na poszczególne części mózgu. W przyszłości będziemy mogli komponować nowe terapie lekowe takich zaburzeń, jak depresja czy uzależnienia.

Pierwotnie tekst ukazał się na stronie Big Think.

Czytaj również:

Tristan da Cunha jednym z największych rezerwatów na świecie Tristan da Cunha jednym z największych rezerwatów na świecie
Ziemia

Tristan da Cunha jednym z największych rezerwatów na świecie

Scotty Hendricks

Wulkaniczne wyspy Tristan da Cunha, położone pośrodku Atlantyku pomiędzy Argentyną a południową Afryką i zamieszkiwane przez zaledwie 245 osób, stały się niedawno jednym z największych rezerwatów na całej planecie. Powstała tam strefa ochrony zwierząt morskich trzykrotnie większa od Wielkiej Brytanii. Zapewni ona bezpieczeństwo różnorodnej populacji gatunków. Zakazano m.in. rybołówstwa naruszającego równowagę ekosystemu oraz wydobywania surowców.

Ochrona dziś, bezpieczeństwo jutro

Tristan da Cunha to terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii, archipelag na południowym Atlantyku. Największa wyspa ma około 100 km2. Jeśli chcecie się tam wybrać, czeka was tygodniowy rejs z Kapsztadu. Rząd wyspy z satysfakcją podkreśla, że dotarcie na archipelag zajmuje więcej czasu niż podróż na Księżyc.

Czytaj dalej