Czy pogoda pod psem? – 2/2019 Czy pogoda pod psem? – 2/2019
Ziemia

Czy pogoda pod psem? – 2/2019

Michał Brennek
Czyta się 2 minuty

Po dynamicznej zimie, która wielokrotnie nas zaskakiwała – nie tylko gwałtownymi zmianami temperatury czy opadami śniegu, lecz także rekordami ciepła – czeka nas bardzo ciekawa wiosna. Wiosna meteorologiczna rozpocznie się 1 marca, a astronomiczna – 20 marca o godz. 21.58 czasu uniwersalnego – od tego momentu dzień będzie dłuższy od nocy.

Modele długoterminowe różnią się w prognozach na ten

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Czy pogoda pod psem? – 2/2017 Czy pogoda pod psem? – 2/2017
Ziemia

Czy pogoda pod psem? – 2/2017

Michał Brennek

Na początku dobre wiadomości: powoli przechodzimy z pory roku „za zimno” do „byle do wiosny”. Cieszy to tym bardziej, że zima w tym roku przyniosła trochę niespodzianek. Spodziewaliśmy się, że temperatury będą wyższe od średnich, a tymczasem w Europie było nadspodziewanie zimno. Nad Morzem Śródziemnym w styczniu o około –3°C, a na całym kontynencie średnio o –1,5°C. W Polsce średnia temperatura miesięcy zimowych była niższa o około 1°C od średniej wieloletniej. Mieliśmy też wiele dni, które sprzyjały smogowi, i podobnie będzie w marcu – polecam stosowanie masek przeciwsmogowych (szczególnie tych dla sportowców, w których łatwiej się oddycha, nawet jeżeli chodzi tylko o podbiegnięcie do autobusu).

Za to globalnie wszystko odbyło się zgodnie z przewidywaniami: grudzień był cieplejszy od średniej wieloletniej o 0,24°C, styczeń zaś o 0,30°C. Półkula północna w miesiącach zimowych także była cieplejsza średnio o +0,22°C. Szczególnie „za ciepło” było na dalekiej Północy, co przyczyniło się do rekordowego ubytku lodu w Arktyce. 12 lutego na Islandii na stacji Eyjabakkar (650 m n.p.m.) odnotowano temperaturę +19,1°C. W Rzymie w tym dniu było jedynie +17°C, a nad południowo-wschodnią Europą aż po Turcję szalały burze śnieżne. Co więcej, napływ chłodnego powietrza i wilgoci do wschodniej części Morza Śródziemnego wywołał w styczniu bardzo intensywne niże podobne do cyklonów tropikalnych. W normalnych warunkach klimat śródziemnomorski jest zbyt suchy, żeby pozwolić na tego typu zjawiska.

Czytaj dalej