Dotknąć ziemi
i
ilustracja: Igor Kubic
Ziemia

Dotknąć ziemi

Monika Podsiadła, Andrzej Młynarczyk
Czyta się 3 minuty

Współcześnie rzadko obcujemy z glebą. Szkoda, bo warto. Uprawa roślin, sadzenie ich gołymi rękami w żyznej materii, która daje nam pokarm, to terapia dla naszego ciała i duszy.

Chodzenie boso, grzebanie w ziemi, dotykanie jej rękami zbliża nas do matki natury. Odczuwamy z nią głębszą więź zerwaną z powodu wynaturzonego jej traktowania. Poprzez bezpośredni kontakt z powrotem zaczynamy uświadamiać sobie wzajemne z nią powiązania. Skąd pochodzi nasze pożywienie? Jaką może mieć jakość? Jaki smak, zapach? Od czego zależy nasze istnienie?

Przebywanie w ogrodzie pełnym życia jest przyjemnością, relakse

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

System samowystarczalny
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Ziemia

System samowystarczalny

Permakulturalni
Łukasz Nowacki

Jej rozważnie dobrane elementy zapewniają ekologiczną równowagę, niezakłócony obieg materii ożywionej i nieożywionej. System doskonały, holistyczne perpetuum mobile tworzone przez człowieka w partnerstwie z naturą. Czy permakultura to klucz do produkcji zdrowej żywności w czasach kryzysu ekologicznego?

Pamiętacie te czasy, kiedy podczas wakacyjnych miesięcy całe dnie spędzało się na podwórku – budując domki na drzewach, grając w piłkę, w „noża”, bawiąc się w podchody – i kiedy nie istniało pojęcie nudy? Był rok 1996, miałem 13 lat i tak jak większość moich rówieśników główkowałem, co ciekawego będę robił kolejnego dnia wakacji. Z perspektywy lat mogę śmiało stwierdzić, że nie byłem typowym nastolatkiem. Od moich koleżanek i kolegów odróżniałem się tym, że poświęcałem mnóstwo czasu na akwarystykę i książki o tematyce fantastycznonaukowej. Często zaszywałem się w „tajnej” bazie, czytając dzieła jednego z moich ulubionych autorów – Arthura C. Clarke’a. Tamtego lata moją wyobraźnię całkowicie pochłaniały Piaski Marsa. Akcja powieści toczy się na początku XXI w. Przedstawia historię lotu rakiety Ares i trudy pierwszych kolonizatorów zajmujących się terraformowaniem Czerwonej Planety.

Czytaj dalej