Przerzucanie trudów pracy na innych ludzkość opanowała do perfekcji. Na samym początku zaprzęgnięto do niej udomowione zwierzęta, następnie w ramach porządku feudalnego – niewolników, a wraz z nastaniem rewolucji przemysłowej – robotników. To nie przypadek, że źródłosłowem terminu „robotnik” czy „parobek” jest rosyjski czasownik „rabotać” (ros. работать), który pochodzi z kolei od rzeczownika „rab” (ros. раб) oznaczającego niewolnika.
Stale przyspieszający rozwój technologiczny doprowadził nas tymczasem do miejsca, w którym robotnicy zaczynają przegrywać wyścig na wydajność z coraz bardziej autonomicznymi i wszechstronnymi robotami. Oto na naszych oczach zaczyna się urzeczywistniać marzenie o mechanicznym niewolniku towarzyszące ludzkości co najmniej od czasów powstania mitu o Golemie. Nasi nowi wysokowydajni niewolnicy to nie tylko coraz bardziej zaawansowane urządzenia mechaniczne i elektroniczne,