Najwybitniejsze umysły włoskiego renesansu – chociażby Giordano Bruno czy Giovanni Pico della Mirandola – opowiadały się po stronie magii i astrologii. Przekonanie o głębokiej zależności od sił kosmicznych było fundamentem rozumienia świata, a z drugiej strony – źródłem wielkich kontrowersji.
Stereotypowy obraz historii nowożytnej przedstawia europejskie średniowiecze jako czas cywilizacyjnego zastoju, epokę „irracjonalną” i „mroczną”, po której dopiero następuje swoisty przełom: włoskie odrodzenie – czas odnowy inicjujący prawdziwą nowożytność i wszystko, co dla niej charakterystyczne: odkrycia naukowe i techniczne, rozwój sztuk i początki świeckości, nową pozycję człowieka w kosmosie. Częściowo za ten stereotyp epoki odpowiedzialni są Florentczycy – już Petrarka pisał o średniowieczu jako czasie „barbarzyństwa”, które nastąpiło po wspaniałej kulturze grecko-rzymskiej. Ujęcie to podjęli i spopularyzowali XIX-wieczni historycy, przede wszystkim Jules Michelet.
Nowsze badania pokazują jednak, że jest to mocno przesadzony obraz. Włoski renesans pod wieloma względami stanowił kontynuację tendencji średniowiecznych, a prawdziwe fundamentalne przemiany pozwalające mówić o epoce nowożytnej – takie jak upadek monarchii i monopolu chrześcijaństwa, narodziny przemysłu czy wynalezienie maszyny parowej – nastąpiły znacznie później.
Bardzo długo historycy filozofii i kultury, którzy chcieli postrzegać europejską historię jako dzieje „postępu” i rozwoju „racjonalności”, tracili z oczu lub ignorowali zjawiska fundamentalne dla renesansu. Jacob Burckhardt w swoim wielkim dziele Kultura odrodzenia we Włoszech pisał o cechujących te czasy „chorobach”, „szaleństwach” czy „smutnych elementach w ówczesnym życiu Włoch”. Ale ponad sto lat później Jean Delumeau w swojej Cywilizacji odrodzenia stwierdził już wprost, że epoka ta dotąd pozostanie niezrozumiała, dopóki nie uwzględnimy głębokiego sensu tych wszystkich „szaleństw”. Począwszy od drugiej połowy XX w., badaczki i badacze renesansu ujawniają oraz interpretują dokumenty, z których wyłania się przyprawiający o zawrót głowy świat głębokich, złożonych idei. Magia i astrologia łączą się w nim z pismami Platona, Ptolemeusza, a także z chrześcijaństwem. Co więcej, wiele ważnych zjawisk i tematów obecnych w dziełach twórców tej epoki wciąż jeszcze czeka na zbadanie i zrozumienie.
Kosmiczny alfabet
Od razu należy podkreślić, że nie chodzi tutaj tylko o magię czy astrologię „ludową”, ale o kulturę „uczoną”, teorie i praktyki, których zwolennikami były najwybitniejsze umysły omawianego okresu. Zwłaszcza „nauki gwiezdne”, którym poświęcimy szczególną uwagę, zawdzięczały filozofii i nauce renesansowej niezwykle silną pozycję. Okres mniej więcej między latami 1450 a 1650 uczeni określają jako apogeum zainteresowania astrologią w całej Europie.
Wszyscy włoscy władcy czy papieże mieli swoich astrologów; można było ich znaleźć nawet w gminach miejskich. Działania polityczne, przyjęcie poselstwa, położenie kamienia węgielnego pod nowy