Fundacja Viva! Akcja dla Zwierząt Fundacja Viva! Akcja dla Zwierząt
Wiedza i niewiedza

Fundacja Viva! Akcja dla Zwierząt

Przekrój
Czyta się 2 minuty

Viva! Akcja dla Zwierząt – pomagaj zwierzętom bezdomnym, porzuconym i okrutnie traktowanym.

Fundacja Viva! Akcja dla Zwierząt działa na rzecz praw zwierząt. Jej pracownicy i wolontariusze reagują w przypadkach znęcania się nad zwierzętami, prowadzą sprawy w sądach przeciwko ich oprawcom, szkolą pracowników instytucji państwowych z zakresu ochrony praw zwierząt, a także prowadzą ogólnopolskie kampanie i akcje informacyjne propagujące etyczne traktowanie zwierząt. Fundacja zachęca też do adopcji zwierząt ze schronisk, jak również piętnuje niehumanitarne oraz nieetyczne praktyki firm i osób prywatnych.

Fundacja realizuje kilkanaście kampanii społecznych, które mają na celu poprawę losu zwierząt. Wśród nich są takie akcje, jak: Adopciaki.pl – program zrzeszający wolontariuszy prowadzących domy tymczasowe dla bezdomnych kotów i psów; Jutro Będzie Futro – celem kampanii jest informowanie na temat przemysłu futrzarskiego oraz wprowadzenie prawnego zakazu chowu zwierząt na futra w Polsce, a także realizacja kampanii Viva Zdrowie, polegającej na promocji diety roślinnej i edukacji żywieniowej.

Viva! prowadzi też schronisko w Korabiewicach, gdzie znajduje się niemal 500 zwierząt różnych gatunków: psy, koty, krowy, konie, kaczki, kury, owce, a także lisy i jenoty uratowane z ferm futerkowych. Schronisko od samego początku utrzymuje się z datków ludzi. Zwierzęta leczy się bez względu na koszty i żywi dobrą karmą. Schronisko jest miejscem odwiedzin wycieczek szkolnych i zorganizowanych grup wolontariatu pracowniczego czy innych grup specjalnych (np. więźniów, młodzieży z ośrodków wychowawczych).

Fundacja pomaga również w realizacji wolontariatu na rzecz pomocy zwierzętom, wspierając lokalne zespoły, które powstają na terenie całego kraju. Więcej informacji o Fundacji i jej działaniach znajduje się na stronie viva.org.pl.

Czytaj również:

Jak kochamy zwierzęta Jak kochamy zwierzęta
i
Daniel Mróz - rysunek z archiwum, nr 814/1960 r.
Dobra strawa

Jak kochamy zwierzęta

Katarzyna de Lazari-Radek

Stajemy się coraz bardziej wrażliwi na los zwierząt. Wiemy już, że potrafią one odczuwać przyjemność i ból. Tymczasem – paradoksalnie – przysparzamy dziś zwierzętom więcej cierpienia niż kiedykolwiek wcześniej.

Jeszcze w XVII w. René Descartes, najznakomitszy myśliciel tego okresu (autor słynnego: „Myślę, więc jestem”), twierdził, że zwierzęta są maszynami, które nic nie czują. Odmówienie im statusu istot czujących skutkowało m.in. dokonywaniem na nich wiwisekcji. Immanuel Kant („Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie”), dzięki któremu nie funkcjonują w kulturze zachodniej ważniejsze pojęcia niż wolność i autonomia, uznawał z kolei, że nie mamy żadnych obowiązków moralnych wobec zwierząt. Jeśli nie wolno nam z nimi robić, co nam się żywnie podoba, to tylko dlatego, że okrutne działania mogłyby wpłynąć na nasz charakter i nasze zachowanie w stosunku do ludzi.

Czytaj dalej