Historyjka na dobry początek: Wiara Historyjka na dobry początek: Wiara
i
"Młoda kobieta zrywająca owoce wiedzy", Mary Cassatt, 1892 r./WikiArt (domena publiczna)
Wiedza i niewiedza

Historyjka na dobry początek: Wiara

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 2 minuty

Pewien człowiek w nic nie wierzył. Twierdził, że w nic nie musi wierzyć, bo wszystko wie. Wszelka jego działalność opierała się na skrupulatnie zweryfikowanej wiedzy.

Zawsze przed wyjściem z domu sprawdzał w komputerze pogodę. Długo patrzył

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Czarownicy szkodzący zza grobu Czarownicy szkodzący zza grobu
Wiedza i niewiedza

Czarownicy szkodzący zza grobu

Tomasz Wiśniewski

Być może czytelniczki i czytelnicy słyszeli o „synodzie trupim” z 897 r. Zwłoki papieża Formozusa zostały wyciągnięte z grobu i przystrojone w urzędowe szaty, po czym rozpoczął się pośmiertny proces. Nie była to parodia procedury sądowej: nieżywego Formozusa ponoć nawet przesłuchiwano. Ostatecznie został uznany za winnego – jego ciało okaleczono, sprofanowano i wrzucono do Tybru.

Jakkolwiek przedziwna wydaje się ta historia, okazuje się, że w czasach nowożytnych na terenach współczesnej Polski odbywały się równie makabryczne praktyki – w pewnym sensie jeszcze bardziej niesamowite, bo mające związek z „magią pośmiertną”. Wszyscy wiemy o procesach czarownic, które płonęły na stosach. Znacznie mniej znany jest fakt, że między XVI a XVIII w. na Śląsku i Morawach powszechnie sądzono czarownice i czarowników nierozpoznanych za życia, którzy podobno szkodzili zza grobu. Magia posthuma Daniela Wojtuckiego to pionierskie oraz imponujące dzieło poświęcone temu zagadnieniu.

Czytaj dalej