Ziemia

Jak zbawić Ziemię w antropocenie

Edwin Bendyk
Czyta się 4 minuty

Epoka antropocenu rozpaczliwie potrzebuje krytycznej nadziei i przekonania, że konstruktywna zmiana jest możliwa” – pisze Ewa Bińczyk w przejmującej książce Epoka człowieka. Retoryka i marazm antropocenu.

Filozofka analizuje w niej przedziwną kondycję ludzkości, która stanęła właśnie u szczytu swojej potęgi, zyskując moc kształtowania całego geoekosystemu. Tak, żyjemy w antropocenie, epoce człowieka. Zamiast jednak się cieszyć, musimy przyjąć do wiadomości, że szybkim jej zwieńczeniem może być ekologiczna apokalipsa. I mimo że znamy doskonale scenariusze opisujące nadchodzącą katastrofę, nie potrafimy podjąć działań, które ochroniłyby nas przed najgorszym. Bińczyk podsumowuje

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ziarno wiedzy Ziarno wiedzy
i
Jean Francois Millet, „Haystacks: Autumn”, („Stogi: jesień”) ok. 1874, Metropolitan Museum of Art, domena publiczna
Ziemia

Ziarno wiedzy

Maria Górz

O rolnictwie, które jest nie tylko produkcją żywności, lecz także dba o przyrodę i wspiera lokalne społeczności, rozmawiają Maria Górz i Paweł Bietkowski, popularyzator upraw biodynamicznych.

Od dawna wiadomo, że harmonia z naturą przynosi najlepsze plony. Niby takie oczywiste, ale o dziwo to podejście nie funkcjonuje w konwencjonalnym rolnictwie. Stało się za to podstawą biodynamicznej metody upraw, opartej m.in. na astronomicznym kalendarzu siewu i zbiorów oraz naturalnych metodach użyźniania gleby. Jej zwolennicy podkreślają, że wytwarzanie żywności zawsze zawiera pierwiastek duchowy, a na to, co wyrasta z ziemi, wpływa cały kosmos.

Czytaj dalej