Łowcy kryptyd
i
ilustracja: Igor Kubik
Wiedza i niewiedza

Łowcy kryptyd

Adam Węgłowski
Czyta się 5 minut

Belgijski pilot Remy van Lierde zapewniał, że widział monstrualnego, kilkunastometrowego węża, lecąc nad afrykańskim lasem równikowym w okolicach bazy wojskowej Kamina w roku 1959. Krążąca dziś w Internecie fotografia, przedstawiająca tę bestię, nie wypada jednak zbyt przekonująco. O kryptozoologach na tropie kryptyd pisze Adam Węgłowski

W 1856 r. na łamach brytyjskiej gazety „Illustrated London News” ukazała się niesamowita informacja z Francji. Koło miejscowości Culmont, podczas drążenia tunelu w skale przy budowie trasy kolejowej z Saint-Dizier do Nancy, robotnicy stanęli oko w oko z przedpotopową bestią. Natrafili na nią po wysadzeniu olbrzymiego bloku skalnego. Gdy rozwiał się dym, z powstałej wnęki wychynął stwór przypominający wielkiego nietoperza, tyle że z bardzo długą szyją i paszczą pełną ostrych zębów. Miał cztery kończyny z długimi i krzywymi szponami

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Władcy zwierząt
i
ilustracja: Igor Kubik
Wiedza i niewiedza

Władcy zwierząt

Adam Węgłowski

Czyż nie jest potężny władca, po którego pałacu przechadza się ulubiony lew? Takiego zwierzaka, imieniem Akinakes, miał w III w. wojowniczy cesarz rzymski Karakalla. Także Heliogabal – jeden z kolejnych imperatorów, bardziej znany z obyczajowych ekstrawagancji – trzymał na dworze wielkie dzikie koty.

Zdarzało się, że kiedy goście popili się i pokładli, władca kazał wypuszczać swoje lwy i lamparty między śpiących. Były oswojone, raczej niegroźne. Nie wiedzieli jednak o tym goście cesarza i niejeden ze strachu wyzionął ducha na widok olbrzymiego zwierza.

Czytaj dalej