Badania naukowe sugerują, że dinozaury wyginęły, bo zabrakło im odrobiny szczęścia. Asteroida, która 66 mln lat temu uderzyła w Ziemię, zrobiła to w najgorszym możliwym momencie. W tym czasie na planecie i tak nie działo się najlepiej: wskutek aktywności wulkanicznej, zmian klimatycznych i podnoszenia się poziomu mórz globalny ekosystem był niestabilny. Gdyby asteroida uderzyła, dajmy na to, milion lat wcześniej, trafiłaby na czas biologicznej prosperity i dinozaury, choć zdziesiątkowane, przeżyłyby katastrofę. Tak przynajmniej uważają naukowcy z University of Edinburgh.
Są też badacze – np. prof. Sean Gulick z University of Texas – którzy twierdzą, że od ocalenia dzieliło dinozaury zaledwie kilka minut. W tym