Jeszcze nie tak dawno ziemie polskie pełne były niezwykłych stworzeń, po których nie ma już prawie śladu. Tym razem nie opowiadamy o ginących gatunkach fauny i flory, ale o postaciach z demonicznego panteonu.
O ile wierzenia w istotę demoniczną typu południca, chociaż nie zawsze tak nazywaną, rozpowszechnione były na przeważającej części obszaru ziem polskich, o tyle bardzo niejasno przedstawia się sprawa wierzeń dotyczących innych demonów polnych. Na wschodnim Mazowszu, w okolicach Pułtuska i Wyszkowa, jeszcze w latach trzydziestych tego stulecia [XX w. – przyp. red.] niektórzy ze starych ludzi opowiadali o maleńkich istotach żyjących w polach. Według jednych informatorów miały to być maleńkie, pokraczne