Gurudev Sri Sri Ravi Shankar – nauczyciel duchowy i założyciel fundacji Art of Living – o potrzebie pokoju, sile uśmiechu oraz ukojeniu, które dają oddech i medytacja. Rozmawia Tomek Niewiadomski.
Tomek Niewiadomski: Drogi Gurudevie, jakie jest Twoje przesłanie? Czego nauczasz?
Ravi Shankar: Jestem po to, by każdemu przypomnieć: jesteś kochany, jesteś ważny, liczysz się! Chcę, żeby wszyscy byli szczęśliwi, aby na każdej twarzy widniał uśmiech. Pragnę powszechnego postępu. Żeby zniknęło ubóstwo, żeby wszystkie państwa zjednoczyły się, a konflikty zostały zażegnane. Tego nam wszystkim życzę.
Czy te wartości były istotne dla Ciebie już w dzieciństwie?
Tak, zawsze chciałem, żeby ludzie byli szczęśliwi i pokojowo nastawieni do siebie nawzajem. Nie mogłem znieść konfliktów. Gdy byłem świadkiem jakiejś kłótni, włączałem się i wszystkich ze sobą godziłem.
Jak to możliwe, że byłeś tak dojrzały w tak młodym wieku?
To było dla mnie bardzo naturalne. Nie wiązało się z żadnym wysiłkiem. Ale widzę, że wiele osób zmaga się z tymi naturalnymi dla nich uczuciami w złożonym świecie dookoła nas.
Czy kiedykolwiek użyłeś przemocy?
Nigdy.
Nawet jako dziecko?
Ani razu. Nie stosowałem przemocy a