Sztuka życia Sztuka życia
i
zdjęcie: Art of Living
Wiedza i niewiedza

Sztuka życia

Rozmowa z Ravim Shankarem
Tomek Niewiadomski
Czyta się 7 minut

Gurudev Sri Sri Ravi Shankar – nauczyciel duchowy i założyciel fundacji Art of Living – o potrzebie pokoju, sile uśmiechu oraz ukojeniu, które dają oddech i medytacja. Rozmawia Tomek Niewiadomski.

Tomek Niewiadomski: Drogi Gurudevie, jakie jest Twoje przesłanie? Czego nauczasz?

Ravi Shankar: Jestem po to, by każdemu przypomnieć: jesteś kochany, jesteś ważny, liczysz się! Chcę, żeby wszyscy byli szczęśliwi, aby na każdej twarzy widniał uśmiech. Pragnę powszechnego postępu. Żeby zniknęło ubóstwo, żeby wszystkie państwa zjednoczyły się, a konflikty zostały zażegnane. Tego nam wszystkim życzę.

Czy te wartości były istotne dla Ciebie już w dzieciństwie?

Tak, zawsze chciałem, żeby ludzie byli szczęśliwi i pokojowo nastawieni do siebie nawzajem. Nie mogłem znieść konfliktów. Gdy byłem świadkiem jakiejś kłótni, włączałem się i wszystkich ze sobą godziłem.

Jak to możliwe, że byłeś tak dojrzały w tak młodym wieku?

To było dla mnie bardzo naturalne. Nie wiązało się z żadnym wysiłkiem. Ale widzę, że wiele osób zmaga się z tymi naturalnymi dla nich uczuciami w złożonym świecie dookoła nas.

Czy kiedykolwiek użyłeś przemocy?

Nigdy.

Nawet jako dziecko?

Ani razu. Nie stosowałem przemocy a

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

W koło to samo! W koło to samo!
i
Nina Torr, „Czas”, 2019 r.
Promienne zdrowie

W koło to samo!

Ravi Shankar

Tylko pozornie upływ czasu wiąże się z bezustannym postępem. W gruncie rzeczy najważniejsze prawdy od wieków pozostają niezmienne.

Teoria ewolucji często przedstawia czas liniowo. Uważa się, że od epoki kamiennej człowiek udoskonalał się coraz bardziej i ten pierwotny prymitywny barbarzyńca z czasem się ucywilizował, nabył kultury, ogłady, stał się kimś lepszym. Dla mnie to bardzo krótkowzroczne wnioskowanie, bo przecież także przed epoką kamienną ludzie byli bardzo inteligentni. W całym biegu dziejów natura bynajmniej nie pozbawiła żadnego pokolenia zdobyczy cywilizacji, kultury ani przywilejów subtelnego wykwintu, choć oczywiście czasem w mniejszym, a czasem w większym stopniu.

Czytaj dalej