Czy da się stworzyć raj na ziemi? Miejsce, gdzie by się wszystkim dobrze mieszkało i pracowało? Na poziomie rzeczywistych bytów społecznych odpowiedź jest prosta: nie. Raj na ziemi to utopia, czyli – zgodnie z greckim źródłosłowem οὐ i τόπος – nie-miejsce, miejsce, które nie istnieje. Słowo to weszło do języków współczesnych w 1516 r., gdy Tomasz More opublikował książkę pod tym tytułem, opisującą krainę powszechnej szczęśliwości położoną na dalekiej wyspie u wybrzeży Ameryki Łacińskiej.
Utopia jest państwem równości i tolerancji, jego struktury oparte są na skomplikowanym, ale sprawiedliwym systemie demokratycznym. Nikt nie pracuje ponad siły i nie ma wyzysku, bo nie istnieje prywatna własność wyłączna. Każdy ma nie tylko prawo, lecz także obowiązek pracy. Nauka jest zajęciem, któremu każdy oddaje się z radością w czasie wolnym, aczkolwiek istnieją zawodowi uczeni, którym powierzane są różne odpowiedzialne funkcje. Do dziś czytelnicy