Japonia to coraz popularniejszy kierunek wśród narciarzy i snowboardzistów, którzy chcą posmakować jazdy w prawdziwym puchu. Wyobraźnię fanów dwóch czy jednej deski skutecznie pobudzają zdjęcia i filmy, na których jedni i drudzy szusują w głębokim po szyję śniegu, a także dane meteorologiczne wskazujące, że to właśnie w Japonii pada go wyjątkowo dużo. Około 72% powierzchni kraju stanowią obszary górskie i większość z nich świetnie nadaje się do uprawiania sportów zimowych. Najlepsze ośrodki narciarskie znajdują się na wyspie Hokkaido, a najpopularniejszym z nich jest Niseko – w wielu światowych rankingach narciarskich uznawany obecnie za miejsce, które należy obowiązkowo odwiedzić. Jednak to nie rankingi powinny przekonywać do zaplanowania wyjazdu na narty do Kraju Kwitnącej Wiśni – powodów jest co najmniej 10.
ICHI (jeden) – Śnieg
Zima w Japonii trwa podobnie jak w Europie od grudnia do marca, jednak opady śniegu, które jej towarzyszą, są wyjątkowo obfite. Na północy kraju pokrywa śnieżna często przekracza 8 m, a białe płatki sypią się z nieba średnio ponad 130 dni w roku. Jest to spowodowane napływem zimnych mas powietrza, które przemieszczając się znad Syberii, spotykają się z ciepłym i wilgotnym powietrzem znad Morza Japońskiego, tworząc wilgotne, śniegowe chmury. Padający śnieg bywa tak gęsty, że nie widać wyciągniętych przed siebie dłoni, a w ciągu 24 godzin mogą go spaść nawet 2 m.
Ilość