Turyści spacerujący po placu Cudów w Pizie nie zdają sobie w większości sprawy, że Krzywa Wieża nie tylko się przechyla, lecz także czasem rozszerza się i kurczy – choć nie sama, ale wraz z całą czasoprzestrzenią.
Owych skurczów, w przeciwieństwie do spektakularnej krzywizny wieży, nie widać gołym okiem, trudno więc wymagać od typowego turysty, aby rozmyślał o nich podczas odwiedzin w malowniczej Toskanii. Ja jednak typowym turystą nie jestem i zaraz po zwiedzeniu Pizy jadę do laboratorium Virgo, które znajduje się 20 km za miastem. Tam właśnie działa jeden z trzech największych na świecie interferometrów laserowych, czyli urządzeń do badania skurczów czasoprzestrzeni (fal grawitacyjnych) i odczytywania niesionych przez nie informacji na temat kosmicznych zdarzeń, takich jak zlanie się czarnych dziur czy gwiazd neutronowych.
Droga do EGO
Interferometr mieści się w pobliżu miejscowości Cascina pod Pizą, na rozległej równinie, praktycznie na odludziu. Wąska asfaltowa droga, która do niego prowadzi, lekko wije się wśród łąk, pól i pojedynczych zabudowań. Na horyzoncie góry. Uwagę zwraca niepokojący, wbity w ziemię ogon samolotu – pozostałość po wypadku lotniczym. Gdyby ktoś chciał zaprojektować rzeźbę ilustrującą potęgę grawitacji, tak właśnie mogłaby wyglądać.
Choć droga się nie rozwidla, wszędzie widać drogowskazy z napisem EGO (European Gravitational Observatory). Jednak nawet bez nich detektor można dostrzec z dużej odległości. Od pokaźnego białego budynku centralnego w kształcie kwadratowej kostki mydła odchodzą pod kątem prostym dwa niebieskie tunele wysokości mniej więcej 3 m i długości 3 km. Jeden biegnie