Giganci z Yosemite Giganci z Yosemite
i
Dolina Yosemite w porannym świetle, fot. Tom Frost
Ziemia

Giganci z Yosemite

Wojtek Antonów
Czyta się 1 minutę

El Capitan to mierzący ponad 2300 m granitowy kolos. Jego gładkie, prawie pionowe ściany na pierwszy rzut oka wydają się nie do zdobycia. O pojedynku na wytrwałość, siłę mięśni i na zasady, który stoczyło tam prawie 50 lat temu dwóch wielkich ówczesnych wspinaczy, opowiada Wojtek Antonów.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Czytaj również:

Giganci z Yosemite Giganci z Yosemite
i
Tom Frost, Royal Robbins, Chuck Pratt I Yvon Chouinard po wejściu na El Capitan w 1964 r., zdjęcie: Tom Frost (CC BY 3.0)
Promienne zdrowie

Giganci z Yosemite

Wojtek Antonów

El Capitan to mierzący ponad 2300 m – licząc od poziomu morza – granitowy kolos. Jego gładkie, prawie pionowe ściany na pierwszy rzut oka wydają się nie do zdobycia. To właśnie tam prawie 50 lat temu dwóch wielkich ówczesnych wspinaczy, Royal Robbins i Warren Harding, stoczyło pojedynek na wytrwałość, siłę mięśni i na zasady.

Pierwsi wspinacze z pokolenia bitników dotarli do Yosemite na początku lat 50. Młodzież z San Francisco czy Los Angeles – inspirowana poezją, jazzem i książkami Jacka Kerouaca – była głodna przygody. W odróżnieniu od pokolenia swoich rodziców nie chciała spokojnego życia na przedmieściach i nowej zmywarki do naczyń, poszukiwała wolności i swojego miejsca na ziemi. Dla zafascynowanych wspinaczką skałkową tym miejscem stał się Camp 4, obóz założony w sercu Parku Narodowego Yosemite, który szybko stał się mekką nowej fali zdobywców gór.

Czytaj dalej