Doznania

Znowu

Marcin Sendecki
Czyta się 1 minutę

Pamięci TR

Znowu śnieg pada
Palenie przyczyną

Ach taksówka jedzie
palenia A cały ten

trucht Picie przyczyną
A dzwon sponad drzew

picia Wiatr sponad
drzew Seks

jest przyczyną
Mdłości Spod

drzew nie ma
czego zbierać

Wszystko
Pozbierane

Komentarz autora

Jeśli założy się, że TR z dedykacji to Tadeusz Różewicz, co można uczynić ze sporym prawdopodobieństwem, okaże się, że Znowu to zarazem elegia, apologia, homagium i – swego rodzaju polemika z dziełem (lub ostrożniej: z niektórymi aspektami dzieła) wielkiego poety. Albo i nie. Zresztą, skoro „wszystko pozbierane”, można zacząć od samego początku.

 

Czytaj również:

Śmierć Śmierć
i
ilustracja: Mieczysław Wasilewski
Opowieści

Śmierć

Aleksander Wierny

Śmierć

Cmentarz w słabym słońcu zmierzchu.
Na nowym nagrobku nazwiska bez dat,
więc te ciała ciągle żyją. On go mija,
a w wypolerowanej powierzchni odbija się
zarys sylwetki, najwyraźniej jak duch.

Śmierć prześwieca. Przegląda się w żywych,
przymierza imiona i nazwiska,
szuka wcielenia. Dwoje dzieci bawi się
w chowanego między mogiłami. Te
najstarsze, zniszczone kryją najlepiej.

Czytaj dalej