Doznania

Znowu

Marcin Sendecki
Czyta się 1 minutę

Pamięci TR

Znowu śnieg pada
Palenie przyczyną

Ach taksówka jedzie
palenia A cały ten

trucht Picie przyczyną
A dzwon sponad drzew

picia Wiatr sponad
drzew Seks

jest przyczyną
Mdłości Spod

drzew nie ma
czego zbierać

Wszystko
Pozbierane

Komentarz autora

Jeśli założy się, że TR z dedykacji to Tadeusz Różewicz, co można uczynić ze sporym prawdopodobieństwem, okaże się, że Znowu to zarazem elegia, apologia, homagium i – swego rodzaju polemika z dziełem (lub ostrożniej: z niektórymi aspektami dzieła) wielkiego poety. Albo i nie. Zresztą, skoro „wszystko pozbierane”, można zacząć od samego początku.

 

Czytaj również:

po drodze mijamy pola słoneczników po drodze mijamy pola słoneczników
i
Słoneczniki w polu Wisconsin, Carol M. Highsmith, Library of Congress/Rawpixel, Flickr
Opowieści

po drodze mijamy pola słoneczników

Wojciech Brzoska

* * *

po drodze mijamy pola słoneczników.
 
w tym roku na mojej działce nie zakwitły
żadne samosiejki, a zawsze karmiły się z nich
ptaki – mówisz.
 
a gdybyś zasadziła je teraz? – pytam.
teraz już za późno, nie wzejdą.
 
nie mogę przestać myśleć, skąd to małe
ziarenko odbiera sygnał.
 
kto mu daje znak,
że minął jego czas.
 
kosmos musi mieć wszystko
w sam raz.


Komentarz autora:

Czytaj dalej