27 listopada, szkatułkowi więźniowie 27 listopada, szkatułkowi więźniowie
i
zdjęcie: dreamstime
Opowieści

27 listopada, szkatułkowi więźniowie

Maciej Woźniak
Czyta się 2 minuty

27 listopada, szkatułkowi więźniowie

Co mówimy, kiedy mówimy na Ukrainie,
a co, kiedy mówimy w niej, tego – jako jeńcy
mowy – nie możemy wiedzieć. Kiedy Kamila
 
dokonuje cudownej przemiany rosołu w pomidorową,
trudno mi – ojcu i mężowi – uwierzyć, robi to
tak rutynowo jak słowa biorące nas w swoje ręce.
 


Komentarz autora:

Czasem coś sobie uświadamiamy. Uświadomienie to wyjątkowy gość

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Eneduek Eneduek
i
ilustracja: Daniel Mróz; kolaż, archiwum „Przekroju” nr 483/1954
Rozmaitości

Eneduek

Marcin Orliński

Największy absurd dotyczący purnonsensowych gatunków literackich polega na tym, że zwykle są one całkiem sensowne. Pozornie absurdalne historyjki okazują się zrozumiałe i mówią wiele o ludzkich obyczajach czy przywarach.

W przypadku nowego gatunku, do stworzenia którego zainspirowały mnie popularne wyliczanki dziecięce, mamy jednak do czynienia z czymś naprawdę niedorzecznym. Na pewno kojarzycie te wierszyki: „Ene due rabe, / połknął bocian żabę, / a żaba Chińczyka. / Co z tego wynika?” lub „Ene due rike fake / torba borba ósme smake / eus deus kosmateus / i morele baks”. Idźmy w te rytmy i zobaczmy, dokąd nas one zawiodą!

Czytaj dalej