Stoimy u progu czwartej rewolucji przemysłowej, kiedy granica pomiędzy człowiekiem a maszyną – jak to określił Klaus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) – będzie się stopniowo zacierać. Jednym z pierwszych symptomów tej rewolucji jest to, że dane i algorytmy de facto definiują naszą rzeczywistość. Dziś to dane tworzą nas bardziej, niż my tworzymy dane. Od profilów w mediach społecznościowych, kont bankowych, danych demograficznych, statystyk, danych medycznych i zawodowych: Big Data coraz częściej decyduje o tym, jaką dostaniemy pracę, czy otrzymamy kredyt mieszkaniowy i jakie hasła usłyszymy w kolejnej kampanii wyborczej.
Książka Cathy O’Neil, której tytuł można przetłumaczyć „Broń matematycznego rażenia”, obrazowo opisuje przypadki, gdy modele matematyczne tworzone na podstawie dużych zbiorów danych (Big Data) wyrządziły głębokie szkody społeczne w Stanach Zjednoczonych. Pierwszym spektakularnym momentem,