Coś poszło nie tak
i
Barack Obama wsiada na pokład prezydenckiego samolotu Air Force One w Afganistanie (maj 2012)/ fot. Pete Souza (źródło: Obama White House)
Przemyślenia

Coś poszło nie tak

– czyli jak się fotografuje polityka w Polsce
Joanna Kinowska
Czyta się 6 minut

Fotograf prezydencki działa jak urzędnik. Ma etat, pensję. Pozazdrościć w dzisiejszych czasach. Jest fotoreporterem, fotoedytorem i pracownikiem agencji fotograficznej. Urzędnik i specjalista. Tyle tylko że – oficjalnie – nie ma takiej posady, jak fotograf w Kancelarii Prezydenta RP. Są pracownicy biura prasowego. Kto by się zastanawiał nad takim drobiazgiem?

Może to zbędne, ale przypomnę, że „dla stworzenia właściwego przekazu informacyjnego fotoreporter powinien zachować bezstronność relacji fotograficznej” – głosi kodeks etyczny Stowarzyszenia Fotoreporterów. Z tym że w pracy dla konkretnego urzędu nie do końca można „dbać o rzetelność przekazu i odpowiedni kontekst fotografii, unikać tendencyjnego przedstawiania tematów, osób i grup”. Fotograf w KP RP nie jest więc fotoreporterem niezależnym. Oczywiste, jakby się nad tym zastanowić. Ale też fotograf, nawet pracujący dla politycznego organu – bez względu na przekonania, ma po prostu zrobić dobrą robotę. Tak obiektywnie, jak to tylko możliwe.

To ekstremalnie trudne przyzwyczajenie, występuj

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Jak czytać fotografie?
i
Wystawa Bruno Barbeya, MNW 2024, fot. Wojciech Wieteska
Doznania

Jak czytać fotografie?

Wojtek Wieteska

Bruno Barbey swoimi zdjęciami przenosi nas w czasy, kiedy wierzyliśmy jeszcze w siłę i prawdę fotografii.

Wystawy monograficzne, zwłaszcza tego typu, nie należą do stałego elementu programu warszawskiego Muzeum Narodowego. Retrospektywa fotograficzna Bruno Barbey. Zawsze w ruchu okazała się szczególna – także z innych powodów: społecznych, ekonomicznych, politycznych, kulturowych. Wszystkie te aspekty mają swoje odzwierciedlenie w twórczości fotografa i wszystkie zbiegają się w jednym punkcie: opowiadają o kondycji człowieka. Dzieła tego artysty zamykają jeden z najważniejszych rozdziałów w historii fotografii. Ten, kiedy wierzyliśmy, że wydarzenie przedstawione naprawdę się wydarzyło.

Czytaj dalej