Daniel Clowes jest jednym z najważniejszych niezależnych twórców komiksowych pochodzących z USA. Większość swoich dzieł publikował w odcinkach w wydawanej przez siebie latami antologii Eightball. Podobnie było z najbardziej głośnym dziełem tego artysty, powieścią graficzną Ghost World, która pierwotnie wyszła w ośmiu odcinkach pomiędzy 1993 a 1997 rokiem. Na podstawie komiksu Clowes napisał zresztą scenariusz filmu pod tym samym tytułem, który był nominowany do Oscara. Inne ważne dzieła tego artysty to David Boring, Patience i Wilson, który także został zekranizowany. W swojej twórczości Clowes sięga równie często po groteskę i surrealizm, jak po konwencję realistycznego dramatu obyczajowego, mocno osadza akcję w rzeczywistości, którą fabuła niekiedy gorzko komentuje, nie boi się też dzieł gatunkowych, obficie czerpiąc z estetyki horroru czy s.f. Jego bohaterami są dorośli, którzy zbliżają się do końca swojej drogi, ale też osoby dopiero wchodzące w życie. Za każdym razem artysta stawia ich w sytuacji granicznej, nie tyle zmuszając do brzemiennego w skutki wyboru, ile pokazując, jak nawet drobne decyzje wpływają na przyszłość. Większość dzieł Clowesa zostało narysowanych w stylu autorskiego realizmu, który w kolejnych komiksach stawał się coraz bardziej elegancki, ale przecież twórca ten równie świetnie czuje się właściwie w dowolnej stylistyce, czego przykładem jest wspomniany Wilson.
Bohaterkami Ghost World są dwie nastolatki, które kończą liceum. Mieszkają w nieokreślonym amerykańskim mieście – na tyle dużym, by mieć w zasięgu ręki wszystkie konsumpcyjne udogodnienia możliwe dla klasy średniej, i na tyle małym, żeby chcieć z niego wyjechać. Obie dziewczyny są przeintelektualizowane, ich podeście do ludzi jest mocno mizantropiczne, a stosunek do świata cechuje niechęć wobec kultury masowej i zachowań stadnych. To oczywiście poza. Pogarda dla otoczenia ma je dowartościować i pomóc w samookreśleniu na zasadzie buntu wobec utartych schematów postępowania. Niektóre działania dziewczyn są jednak skrajnie egoistyczne i nie biorą pod uwagę odczuć innych. Ich żarty prowadzą niekiedy do dramatów. To ekstremalne skupienie się na sobie jest elementem wykuwania swojego miejsca w rzeczywistości, ale i oznaką bezradności wobec nieuchronnych zmian. Dziewczyny są na granicy dorosłości. Albo wyjadą na studia, albo pójdą do pracy. Ich dawne życie za chwilę skończy się bezpowrotnie. A obie mają w zasadzie tylko siebie.
Enid mieszka z ojcem, który zmienia partnerki. Rebecca ze zniedołężniałą babcią. Kiedy skończy się lato, obie będą musiały z dziewczyn stać się kobietami. Clowes raz aluzyjnie, raz dosłownie pokazuje ich poszukiwania seksualne, za którymi na ogół kryje się potrzeba bliskości i miłości. Złożonemu procesowi wchodzenia w dorosłość i dziewczęcej przyjaźni towarzyszy także krytyka popkultury na dwóch poziomach. Na pierwszym robią to same bohaterki opowieści, na drugim autor, który pokazuje ich pseudoerudycyjny cynizm i obsesyjne szukanie offu. Bohaterki Ghost World nie są jednak swoimi kopiami. Różnią się fizycznie, intelektualnie i emocjonalnie. Za ich, czasem podobnymi, wyborami stoją inne motywacje, a ich wzajemne relacje są oparte na swoistej mieszance fascynacji, braku alternatywy i szukaniu idealnego „ja” w drugiej osobie.
Na potrzeby tego albumu Clowes sięgnął po bardzo elegancką stylistykę realistyczną. Sama kreska jest wyrazista. Dość pełnej konturówce towarzyszą plamy czerni i intensywny sinoniebieski kolor. Taki dobór barw świetnie podkreśla fabułę, pokazując alienację i melancholię bohaterek, a także wymuszając zimną kolorystyką dystans czytelnika wobec postaci i ich perypetii.