Archiwalne opowiadanie Jerzego Szaniawskiego czyta (i komentuje) Marek Raczkowski.
Tekst pierwotnie ukazał się w 805 numerze „Przekroju” w 1960 roku.
Archiwalne opowiadanie Jerzego Szaniawskiego czyta (i komentuje) Marek Raczkowski.
Tekst pierwotnie ukazał się w 805 numerze „Przekroju” w 1960 roku.
Rozśmieszają, czasem do rozpuku! A już 16 listopada będzie można je wylicytować. Zanim jednak zawisną w domach szczęśliwców, którzy wygrają aukcję, od 9 listopada będą dostępne na wystawie w warszawskim Pół na Puł.
Zieloni kosmici, którzy o Ziemi – a już o Polsce w szczególności – wiedzą więcej, niż można byłoby się spodziewać. Stanisław z Łodzi, grubiański i przenikliwy komentator współczesności. No i oczywiście okrągły kot Pierożek, który na jednym z rysunków Marka powiedział, że jeszcze nigdy nie jadł, a na innym oglądał w Internecie śmieszne filmiki o nieoczywistych bohaterach: tu można sprawdzić, jakich.