W 72 tys. zdjęć dookoła świata
i
Sprzedawczyni kwiatów przed rue Cambon 53 w Paryżu, fot. Auguste Léon, 1918 r., Muzeum Alberta Kahna, domena publiczna
Doznania

W 72 tys. zdjęć dookoła świata

Albert Kahn i jego Archiwum planety
Agnieszka Drotkiewicz
Czyta się 10 minut

Był jednym z najbogatszych ówcześnie ludzi w Europie, ale jak pisał do Henri Bergsona, bogacenie się nie było sensem życia. Ważniejsze był ulepszanie świata: właśnie to pragnienie stało za Archiwum planety – największym przedsięwzięciem życiowym Alberta Kahna, bankiera, filantropa i wizjonera z pierwszej połowy XX w.

Drobna dziewczynka, najwyżej 12-letnia, patrzy prosto w obiektyw. Na ramionach ma błękitny szal, w ręku trzyma bukiet różowych peonii. Przed nią stoi ciężki wóz wyłożony gałązkami świerku, na nim – lilie, peonie, bukiety chabrów i margerytek. To kwiaciarka z bulwaru de la Madeleine w Paryżu, zdjęcie zostało zrobione przez Auguste’a Léona w 1918 r.

Léon był jednym z fotografów zatrudnionych przez Alberta Kahna do jego wielkiego, społeczno-kulturalnego przedsięwzięcia o nazwie Archiwum planety. Kahn, jeden z najbogatszych wówczas ludzi w Europie, był przekonany o tym, że ludzkość potrzebuje gruntownej wiedzy o sobie, a poznawanie kultur z regionów innych niż nasz jest kluczowe dla idei światowego pokoju.

Łodzie rybackie w porcie, Bretania, Francja, 1929 r., fot. Roger Dumas, Muzeum Alberta Kahna, domena publiczna
Łodzie rybackie w porcie, Bretania, Francja, 1929 r., fot. Roger Dumas, Muzeum Alberta Kahna, domena publiczna

Kwiaciarka z bulwaru de la Madeleine to pierwsze zdjęcie w wydanym przez Gallimard albumie poświęconym muzeum Alberta Kahna w Boulogne-Billancourt pod Paryżem, autorstwa Luce Lebart. Zdjęcie, jak pozostałe z 72 tysięcy zdjęć składających się

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Najbardziej tajemnicza nagroda świata
i
Alfred Nobel, pomiędzy 1910 r. a 1915 r., Library of Congress/Wikimedia Commons (domena publiczna)
Marzenia o lepszym świecie

Najbardziej tajemnicza nagroda świata

O pokojowym Noblu
Andrzej Krajewski

Co roku więcej wokół niej kontrowersji niż zachwytów. Nie jest jasne, czego właściwie chciał Alfred Nobel, ustanawiając wyróżnienie dla tych, którzy budują braterstwo narodów. Ani jak to się stało, że anonimowa grupa norweskich polityków zawładnęła tą dobroczynną ideą.

Wieczorem 27 listopada 1895 r. Alfred Nobel, przebywający wówczas w Paryżu, spisał swój testament. W kluczowej części ostatniej woli poinformował, że niemal cały ogromny majątek przeznacza na fundusz, z którego „odsetki będą corocznie rozdzielone w formie nagród osobom, które w ubiegłym roku uczyniły najwięcej dla dobra ludzkości”. Nobel uznał, że laureatów w poszczególnych dziedzinach wiedzy powinna wskazywać Szwedzka Królewska Akademia Nauk. Wyjątek uczynił dla kogoś, kto „dokonał rzeczy najlepszej lub najwięcej przyczynił się do braterstwa pomiędzy narodami i znoszenia lub ograniczenia istniejących armii oraz do zwoływania i rozpowszechniania kongresów pokojowych”. Taką osobę każdego roku miała wskazać komisja składająca się z pięciu osób wybieranych przez Storting, czyli norweski parlament.

Czytaj dalej