Do połowy XIX w. o kalifornijskich sekwojach wiedzieli tylko mieszkający w okolicy Indianie. W 1852 r. na 92 olbrzymie drzewa natrafił myśliwy Augustus T. Dowd. Sekwojami z hrabstwa Calaveras natychmiast zainteresowali się spekulanci. Pierwszą z nich, którą nazwano Gigantycznym Drzewem, ścięto 27 czerwca 1853 r. Miała 91 m wysokości, a jej wiek oszacowano na ponad 1200 lat. Fragmenty kory wysłano na wystawy do San Francisco i Nowego Jorku, a ścięty pień stał się wielką atrakcją turystyczną. Drugą słynną sekwoją była licząca 2500 lat (i wysoka na 100 m!) Matka Lasu, którą – również dla zysku – częściowo pozbawiono kory, na skutek czego drzewo straciło liście i obumarło. Zniszczenie sekwoi wywołało głosy oburzenia. W 1864 r. senator John Conness nakłonił Kongres, by teren został objęty ochroną. Ustawa utorowała drogę ruchowi ekologicznemu, dzięki któremu w 1882 r. powstał pierwszy w historii park narodowy – Yellowstone. Obszar, na którym rosną kalifornijskie sekwoje, stał się parkiem stanowym dopiero w 1931 r.