Doznania

Dystans

Robert Rutkowski

w niedzielne przedpołudnie
oglądam w telewizji relację ze zbombardowanego
szpitala dziecięcego w Aleppo

według Google
od tamtego miejsca dzieli mnie teraz w linii prostej
2 225 kilometrów

bezpieczny dystans
który z każdą chwilą maleje

Komentarz autora:

Trudno o komentarz do tekstu, który sam w sobie jest czytelnym komentarzem do – wbrew pozorom – wcale nie tak odległej rzeczywistości i dramatu rozgrywającego się, dzięki przekazom medialnym, niemal bezpośrednio na naszych oczach. Skłamałbym, gdybym napisał, że mam do tego dystans.

Czytaj również:

właściwie to nie wiem, jak mam cię przekonać właściwie to nie wiem, jak mam cię przekonać
i
Zygmunt Waliszewski, „Uczta u Benvenutta Celliniego, tzw. renesansowa”, 1933, domena publiczna via Wikipedia
Doznania

właściwie to nie wiem, jak mam cię przekonać

Piotr Maur

***

właściwie to nie wiem, jak mam cię przekonać,
że moje znoszone ubranie, stare meble,
przedpotopowy telewizor i brak konta w banku
nie świadczą wcale o biedzie.
nie wiem, czy przekonywać cię powinienem.
jakże banalnie, a więc niewiarygodnie,
brzmiałoby, gdybym mówił, że wielbię
inne sposoby życia, a kasza z masłem
plus kefir i duszona marchewka to
po prostu zdrowe jedzenie.
i wierz mi lub nie, ale przesadzone są
opinie o pustce panującej w mojej lodówce.
jest w niej światło, pełno światła.
na czarną godzinę.
gdy zgęstnieje mrok
w tym nowym tysiącleciu ciemnoty,
ja będę żywił się światłem.


Komentarz autora:
Na kształcie tego wiersza zaważyło wydarzenie z czasów studenckich. Mieszkaliśmy w akademiku, w pokoju czteroosobowym (Kraków, ul. Bydgoska). Mieliśmy lodówkę, ale nie pamiętam, czy była częścią wyposażenia, czy też należała do któregoś z kolegów. Pamiętam natomiast dzień, gdy jedna z koleżanek mieszkających obok, wróciwszy z domu, poprosiła nas o przechowanie jej wałówki. Była bardzo zdziwiona, że w lodówce nic nie ma, na co my zgodnym chórem odpowiedzieliśmy jej, że przecież w środku jest światło. Koleżanka obawiała się bardzo o losy swojego jedzenia, ale przysięgliśmy jej, że niczego nie tkniemy, wszyscy się w niej wszak kochaliśmy.

Czytaj dalej