![](https://przekroj.org/app/themes/przekroj/public/images/arch-right.png?id=c8439856e49efddc949ed008b8c703f4)
krucha jak migdał i piękna
jak przywracanie pojednań
tak miękka jak strona bierna
spokojna jak clonazepam
choć czulej uzależnia
oby była tylko moim marzeniem
oby się nie stała cielesna
Komentarz autora:
Głód powstał w Beskidach, w trakcie odwyku. Coś zabrano, powstała wyrwa, którą chciałoby się ukoić daną substancją. Świadomości, że można budować zwyczajne, czyste życie bez wielbionego brudu, towarzyszyły jednocześnie strach i nadzieja.