Tak mało lajków ma mój nowy post,
Zimne zwątpienie w sercu znowu gości.
Co kilka minut marny sprawdzam wzrost.
Czwarta osoba, zapewne z litości…
Tak mało lajków ma mój nowy post.
Chciałem tęsknicę nazwać wielu serc!
W słowach, co każdy z ochotą powtórzy
Zawrzeć dźwięk cichy niezgłębionych scherz
Zwieńczonych gromem nadchodzącej burzy…
Chciałem tęsknicę nazwać wielu serc.
Chciałem by w smutku mych pobladłych słów
Własny żal ludzie znaleźli posępni.
I tak jak kiedyś, poczuć chciałem znów
Orkan zachwytu, gdy ktoś udostępni
U siebie smutek mych pobladłych słów.
Może ironii nie dodałem dość
Dla modnych gustów tej błazeńskiej ery.
Jakże potężna w piersiach rośnie złość!
Jakże bezsilna… Lajki ciągle cztery,
Może ironii nie oddałem dość.
Tak mało lajków ma mój nowy post,
Przynajmniej nigdy śmieszków tłuszcza wraża
Mu nie wymierzy w komentarzach chłost!
Nikt bowiem nie da pod nim komentarza…
Tak mało lajków ma mój nowy post.