Julia Ducournau: „Na miłość nie ma dobrych słów” Julia Ducournau: „Na miłość nie ma dobrych słów”
i
Julia Ducournau w Cannes, fot. Christophe Simon/AFP/East News
Opowieści

Julia Ducournau: „Na miłość nie ma dobrych słów”

Rozmowa z reżyserką „Titane”
Jakub Armata
Czyta się 10 minut

Słowa, które po ogłoszeniu werdyktu 74. edycji canneńskiego festiwalu padały najczęściej, to: „sensacja”, „niespodzianka” i „rewolucja”. Jury pod przewodnictwem Spike’a Lee Złotą Palmę przyznało Francuzce Julia Ducournau za wywrotowy, feministyczny body horror Titane. Tym samym została drugą, po Jane Campion, reżyserką w długiej historii festiwalu, która odebrała tę główną nagrodę.

Trzydziestosiedmioletnia Julia Ducournau dała się poznać w Cannes już w 2016 r. za sprawą debiutanckiego Mięsa. Już wtedy nazwana została „królową gore”, a teraz jedynie potwierdziła miano naczelnej ekstremistki współczesnego kina. W Titane nie przebiera się w środkach. Trup ściele się gęsto, a krew tryska na wszystkie strony. Co wrażliwsi podczas projekcji opuszczali salę w popłochu, a ci bardziej wytrzymali wiercili się nerwowo w fotelach.

Bohaterką filmu jest dwudziestoparoletnia Alexia (w tej roli debiutantka Agathe Rousselle), która po wypadku samochodowym żyje z tytanową płytką w głowie. Pracuje jako tancerka, a po godzinach jest bezwzględną zabójczynią. Kiedy zaczyna czuć na plecach oddech policji, postanawia zmienić tożsamość i udawać mężczyznę, zaginionego przed laty syna pewnego strażaka (Vincent Lindon). Titane to wizualna uczta i jedna z najbardziej oryginalnych, a jednocześnie ekstremalnych opowieści o… miłości oraz potrzebie bliskości.

Kuba Armata: Oglądając Pani film, trudno nie myśleć o takich gatunkowych klasykach jak Crash (1996) Davida Cronenberga czy 

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zdecydowanie zanurzam się w horrorze Zdecydowanie zanurzam się w horrorze
i
zdjęcie: Rich Dyson/Alamy Stock Photo
Opowieści

Zdecydowanie zanurzam się w horrorze

Rozmowa z Marianą Enríquez
Aleksandra Lipczak

O polityce, religii, dorastaniu w Argentynie i sile kobiecej literatury z Marianą Enríquez, autorką głośnej powieści „Nasza część nocy”, rozmawia Aleksandra Lipczak.

Aleksandra Lipczak: „Królowa realizmu gotyckiego” albo „Hrabina latynoskiego horroru”– to tylko dwa z wielu tytułów, które nadała Ci prasa. Jeszcze inny to: autorka nowych »Stu lat samotności«, ale bardziej gejowskich. Mariano, wygląda na to, że rozmawiam z pierwszą damą latynoskiej prozy.

Czytaj dalej