
Na ile się orientuję, literatura światowa milczy, jeśli chodzi o problem słomianego wdowca: nie znam tekstów psychologicznych ani nawet prozatorskich, które podjęłyby wyzwanie
Na ile się orientuję, literatura światowa milczy, jeśli chodzi o problem słomianego wdowca: nie znam tekstów psychologicznych ani nawet prozatorskich, które podjęłyby wyzwanie
Demoniczni bracia pokonani przez boginię. Ot i cała historia. A jednak niesie przesłanie równie zaskakujące, co proste. Pomaga nam je odkryć Gurudev Sri Sri Ravi Shankar.
Pewnego razu dwaj bracia Shumbha i Nishumbha postanowili podbić trzy światy. W tym celu poddawali się rytuałom, pokucie, spędzili 10 tysięcy lat na modłach i zdołali zaskarbić sobie przychylność bogów oraz szereg przywilejów. Jeden był szczególny: najwyższy bóg Brahman, wzruszony ich determinacją, zagwarantował im, że nie zginą pokonani przez żadnego mężczyznę, boga ani zwierza. Kiedy jednak bracia stali się potężni, zaczęli popełniać haniebne czyny. Nikt nie mógł ich powstrzymać. Zrozpaczone ofiary wznosiły modły o pomoc. Wieści w końcu dotarły do bogini-matki, Dewi. Dar Brahmana nie chronił braci przed istotą żeńską, dlatego Dewi mogła przyjść ludziom z pomocą. Przybrała postać świetlistej Kaushiki i przybyła na tygrysie, by zniszczyć uzurpatorów.