Ktoś musi grać, żeby spać mógł ktoś
Doznania

Ktoś musi grać, żeby spać mógł ktoś

Iza Smelczyńska
Czyta się 6 minut

Dokąd może zaprowadzić muzyka, szczególnie jeśli towarzyszy nam w wewnętrznej podróży – na granicy jawy i snu? Ułóżmy się wygodnie. Nasze umysły czeka spektakl pełen impulsów i szalonej improwizacji.

Sugerowana muzyka w tle: Robert Rich, Somnium

Jaką rolę odgrywa sen? Czy chodzi jedynie o odpoczynek? Zasady higieny snu stworzone po to, by właściwie przespać noc i obudzić się wypoczętym, wiążą się m.in. z ograniczeniem bodźców, również tych słuchowych. Ale czy na pewno właśnie tego nam potrzeba? Wróćmy choćby do pierwszych wspomnień z dzieciństwa: „Aaa, kotki dwa”, „Ach, śpij, kochanie”, „Z popielnika na Wojtusia iskiereczka mruga”. Melodie znane i lubiane – dzięki nim mogliśmy zapaść w sen niczym stary niedźwiedź. Jako dorośli już ich nie słuchamy, w naszych sypialniach ucichło. Nikt nie śpiewa, więc i o dobry sen trudniej. Może warto więc włączyć kołysankę dla dorosłych?

Ośmiogodzinna kołysanka

Niekonwencjonalną propozycję złożył swoim fan

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Jan Lechoń – RZA
i
RZA, materiały prasowe
Doznania

Jan Lechoń – RZA

Grzegorz Uzdański

RZA wszedł do domu, zasunął kotary
I włączył na Facebooku filmik „śmieszne koty”.
Na ważne informacje nie miał dziś ochoty,
A było ich tak dużo. Czuł się bardzo stary.

Tyle lat już minęło, a mury rasizmu
Trudniej niż mur ceglany nagą przebić pięścią.
Znał duszącą potęgę tego mechanizmu.
Tak łatwo zamiast zmianą, stać się jego częścią.

Czytaj dalej