
Czyta się 2 minuty
22.06.1964 r.
Widziałem w sobotę, co było pewnie 20 tegoż miesiąca, słońce już się kładło
22.06.1964 r.
Widziałem w sobotę, co było pewnie 20 tegoż miesiąca, słońce już się kładło
Drogi Redaktorze!
Bardzo przepraszam, że nie przysłałem nic do gwiazdkowego numeru, ale primo nic nie miałem odpowiedniego, secundo obawiałem się, że się już znudziłem i Redaktorowi, i czytelnikom, tak często moje nazwisko pojawiało się w ostatnich numerach „Przekroju”. Zresztą bardzo się z tego cieszyłem, bo to najlepsza droga do popularności.