Musical wymaga absolutnej perfekcji Musical wymaga absolutnej perfekcji
i
fot. Karol Mańk
Przemyślenia

Musical wymaga absolutnej perfekcji

Joanna Brych
Czyta się 7 minut

Nie było jeszcze w musicalu czegoś takiego jak samolot na scenie. I choć polscy piloci w latach 40. nie śpiewali ani nie tańczyli w rytmie hip-hopu, w Pilotach będą to robić. O musicalu opowiada jego reżyser i autor libretta Wojciech Kępczyński.

Joanna Brych: Ukończył Pan warszawską szkołę baletową, ale chyba bardziej ciągnęło Pana w stronę teatru dramatycznego. A może to balet Pana nie chciał? 

Wojciech Kępczyński: Ze szkołą baletową to jest tak, że mamusia wysyła do niej syna czy córkę w wieku 10 lat, a oni sami nie zdają sobie sprawy z tego, co oznacza zawód artysty

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Kuwety Kuwety
Przemyślenia

Kuwety

Jakub Popielecki

Taki obrazek: gala oscarowa A.D. 2011, Kathryn Bigelow zaraz ogłosi, kto otrzyma nagrodę za najlepszą reżyserię, ekran telewizyjny dzieli się na pięć, by pokazać wszystkich nominowanych: Darrena Aronofsky’ego, Davida O. Russella, Toma Hoopera, Davida Finchera, braci Coen. O ironio, gdyby zagrać wówczas w „wykreśl niepasujący element”, trzeba by wskazać na pana, którego nazwisko zostało ostatecznie wyczytane. Tom Hooper miał wtedy w zanadrzu Jak zostać królem – i go ozłocili. Dziś nakręcił Koty – i go dopadli.

Triumf Jak zostać królem był przecież triumfem hollywoodzkiej sztampy, uśrednionego gustu i oscarowej konfekcji. Zakrawa więc na karmiczny żart, że noga powinęła się Hooperowi teraz, na dużo bardziej ekstrawaganckim filmie. Sęk jednak w tym, że Koty nie miały być żadnym doświadczeniem granicznym. Tak, to film nieudany w sposób, jaki gwarantuje miejsce w rejestrze kultowych złych filmów. Ale to też transgresja z przypadku. Raczej smutna, brzydka i nudna niż naprawdę wywrotowa.

Czytaj dalej