Richard Avedon był specjalizującym się w portretach amerykańskim fotografem mody. 2 października 2004 r. na pierwszej stronie „New York Timesa” opublikowano obszerny nekrolog. O artyście napisano: „jego portrety mody i ludzi zdefiniowały amerykańskie pojmowanie stylu, piękna i kultury ostatniego półwiecza”.
Avedon od początku kariery tworzył pozowane wizerunki. Jego fotografie szybko zyskały uznanie i zaczęły pojawiać się na łamach popularnych magazynów. Zdjęcia można było obejrzeć między innymi w „Theatre Arts”, „Life”, „Look” czy „Harper’s Bazaar”.
Artysta był zafascynowany tym, jak wielkie możliwości otwiera przed nim fotografia: ten rodzaj sztuki pozwalał mu nie tylko oddać osobowość modeli, ale wręcz tchnąć w nich życie. Zdaniem Avedona pozy, nastroje, fryzury, ubrania i akcesoria stanowiły kluczowy element obrazu, ujawniający to, co dotąd pozostawało ukryte. Charakteryzowała go absolutna wiara w dwuwymiarową naturę fotografii, której reguły bez przerwy naginał do własnych celów, by osiągnąć stylistyczną i narracyjną doskonałość. Swoje artystyczne przekonania zsyntetyzował w kilku cierpkich słowach: „Moje fotografie nie schodzą pod powierzchnię. Ja głęboko wierzę w moc tego, co się na niej znajduje. W dobrym zdjęciu kryje się mnóstwo wskazówek”.