Napięcie i spokój
Przemyślenia

Napięcie i spokój

Joanna Kinowska
Czyta się 7 minut

World Press Photo po raz trzeci ogłosiła nominacje do nagród. Wśród szóstki kandydatów do zdjęcia roku jest Polak, Tomek Kaczor. Tak, po raz pierwszy w historii konkursu od 1955 r. jest nadzieja, szansa, możliwość, ewentualność, że zdjęcie roku będzie „polskie”. Przyjrzyjmy się tym zdjęciom chwilę dłużej, najpierw spójrzmy, a potem przeczytajmy opis. Które może wygrać i co z tego wyniknie?

Oczywiście, że wygra Kaczor. To nie tylko patriotyzm, nie kciuki zaciśnięte na rękach całego podzielonego środowiska w kraju. Jak już wygra/przegra, wtedy się zaczną dyskuje – że on przecież nie jest fotografem prasowym, taki właściwie poza środowiskiem, w sumie to taki freelancer, że to nie jest profesjonalizm, że to przypadek, że czyjeś plecy. A ja uparcie patrzę na zdjęcie: Przebudzenie. Już zdążyło się opatrzeć, a ciągle coś wzbiera w gardle, uwiera. Przecież jest pogodne, ufne, a jednak. Jedyne czarno-białe zdjęcie w zestawie nominowanej szóstki (ta reszta zresztą nie szaleje z kolorami…). I tutaj

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Gordon Parks – fotograf zaangażowany
Doznania

Gordon Parks – fotograf zaangażowany

Gordon Parks

Fotoreporter prasowy musi być obiektywny. Z zaangażowaniem zgłębiać temat, wejść w opowiadaną historię, lecz jego obiektywizm nie może być obojętnością. Powinien pogodzić oczekiwania czytelników i redakcji z wiernością sobie, własnym zasadom. To ostatnie jest najtrudniejsze. Z jednej strony widz jest bowiem, podobnie jak fotograf, ciekawy świata, ale z drugiej – szuka rozrywki i bywa po prostu wścibski. Taki właśnie był Gordon Parks.

Fotografie Gordona Parksa mogą dziś przywrócić wiarę w obraz i jego sens. Przybliżają także historię XX w. – dzieje przemian zachodzących nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Potrzebują jedynie kontekstu. Jednak najbardziej wymagają od widza wczytania się, ciekawości świata. Parks całe życie walczył z uprzedzeniami i udowadniał, że nawet najmniejsza zmiana jest warta podjęcia wysiłku. Mamy wybór, trzeba go tylko dokonać.

Czytaj dalej