Przez całe lata byłem neurotykiem.
Typem zgorzkniałym, przygnębionym i egoistą.
Wszyscy ciągle mi mówili, żebym się zmienił.
I nie przestawali przypominać mi,
jak bardzo byłem neurotykiem.
A ja się obrażałem,
choć zgadzałem się z nimi.
I chciałem się zmienić,
ale nie potrafiłem,
mimo wielu wysiłków.
Najgorsze było to,
że mój najlepszy przyjaciel
nie przestawał wypominać mi
neurotycznego stanu, w którym trwałem.
I również podkreślał konieczność zmiany.
Także z nim się zgadzałem
i nie mogłem się na niego obrażać.
Ale skutek był taki, że czułem się
bezsilny i jakby skrępowany.
*
Aż pewnego dnia przyjaciel powiedział mi:
– Nie zmieniaj się.
Bądź, jaki jesteś. Tak naprawdę
to nieważne, czy się zmienisz, czy nie.
Kocham cię, jakim jesteś, i nie mogę
przestać cię kochać.
Te słowa zabrzmiały w mych uszach
jak muzyka: „Nie zmieniaj się. Nie zmieniaj się.
Nie zmieniaj się… Kocham cię…”.
Wtedy się uspokoiłem. I poczułem, że żyję.
I, co za cud, zmieniłem się!
źródło: Anthony de Mello, Śpiew ptaka, Zysk i S-ka, Poznań 2001