
Skoro mamy zimę, nie może zabraknąć wątków związanych ze śniegiem i Bożym Narodzeniem – tym razem na satyryczny celownik biorę nieudane prezenty gwiazdkowe i świąteczne przejedzenie. Ale żeby nie było za wesoło, dorzucam też coś o smogu. Czytajcie, może jakoś przetrwamy tę zimę!
Kuliryk
Tak proponuję nazwać gatunek poezji konkretnej zainspirowany kształtem kuli śniegowej. Lub raczej – procesem jej powstawania. Słowa toczą się, tworząc coraz większą kulę. Przykładem tego typu utworu jest wiersz Briana Bilstona Snowball (Kula